nowi budowniczy
MONIKAFW - 21-02-2008 14:37
No to jest czego zazdrościć.
Chciałabym rozpocząć w tym roku ale chyba za późno się obudziłam. To zależy co masz jeszcze do załatwienia? :roll: Możliwe, że do jesieni się wyrobisz. Ja np. wbiłam przysłowiową łopatę bodajże 24 pażdzierenika 2007r. i teraz już chałupa piękna stoi. :lol: :D Zima była łagodna i prace szły jak burza. Więc głowa do góry!!! :D Oj do załatwienia jest prawie wszystko łatwiej napisac co już mam :roll:
Mam działkę, wytyczoną, wybrany projekt, mapkę zrobioną przez geodetę, złożone wnioski w gazowni, energetyce, jak widzisz daleko w polu...
Widziałam zdjęcia ładny ten Twój domek. Qrcze, trochę jeszcze przed Tobą. :( A warunki zabudowy już masz?
Jak jest miejscowy plan zagosp terenu to podobno nie wydaje się decyzji o warunkach zabudowy i zagosp. terenu :roll:
Podejrzałaś mojego Wdzięczniaka> :lol: Fajnie, że Ci się podoba. :D
Edmar70 - 21-02-2008 15:00
Monika w Twojej sytuacji, to WZ nie są potrzebne. Tylko się z tego cieszyć. Odpada kilka m-cy oczekiwania. W takim razie już chyba niewiele Ci pozostało, chyba że nie masz jeszcze adaptacji projektu.
Hanika - 21-02-2008 15:09
Monika, Halinka też ładnie :wink: Nie ma za co przepraszać. Może kiedyś razem wypijemy kawkę na tarasie razem z naszymi mężami pełnymi wad :D .
Mnie też się wydaje, że jeszcze możesz zdążyć w tym roku. Jesteśmy prawie w tym samym punkcie. Tyle, że ja już mam warunki przyłączy mediów. Ale na to akurat nie czekałam zbyt długo. Do dzieła!
Hanika - 21-02-2008 16:36
Co taka cisza od półtorej godziny? Wszyscy pracują na te domy?
markoto - 21-02-2008 16:36
Witam!!
Ja odnosnie kosztow budowy domu :)
Uwazam ze ciezko bedzie zamkanc sie w 350tys, chyba ze duzo zrobione jest wlasnymi rekami, no i sprzety raczej te tansze no i bez zabudowy kuchni, bez podworka. Jasne ze tez bym tak chciala, ale to , patrzac na ceny chocby sanitarki, wydaje mi sie mission imposible :(
Hanika - 21-02-2008 16:41
No nareszcie jakiś głos, co prawda pesymistyczny, ale zawsze... :) Jeśli podwórko nieduże, sprzęty nie najdroższe, przecież tak samo wykąpiesz się w drogiej kabinie, jak w taniej itp.
markoto - 21-02-2008 16:48
jasne , dlatego mowie, jesli taniutkie sprzety, kafle, panele to sie moze i da :) ale ciezko jest zrezygnowac ze wszytkiego :) ja powoli zaczynam schodzic z chmurek na ziemie jak zaczynam podsumowywac koszty samego sprzetu do lazienki :)
Hanika - 21-02-2008 16:48
Może trochę mędrkuję, bo jeszcze nie zaczęłam budowy, ale jestem zdeterminowana jak najtaniej wybudować :lol: . Dlatego m.in. wybrałam dach dwuspadowy, chociaż bardziej podobają mi się czterospadowe i to z wolim oczkiem, jak we Wdzięcznym Edmar. Zobaczę, jak mi się to uda zrobić.
Bo są dwa uda: albo się udo, albo nie udo :wink:
markoto - 21-02-2008 16:50
Mysmy tez ograniczali jak mogli, dach dwuspadowy, powierzchni minumum, ale musial byc garaz na 2 samochody bo to wiocha i jakos trzeba dojechac a dzialka tylko 22 m wiec wybor mielismy ograniczony. Podobal nam sie inny projekt ale 191m2 uzytkowej bylo poza naszym zasiegiem
andzik.78 - 21-02-2008 17:09
Witajcie i Ci starsi i Ci trochę mniej starsi i nowicjusze:):):) Im nas więcej tym lepiej. jak wiadomo kupy nikt nie ruszy:):) Za radą Edytki codziennie dzwonię do banku.Dzis inna miła pani trochę sie wkurzyła na mnie (wyczułam po jej głosie) i kazała zadzwonić w przyszłym tygodniu , najlepiej w czwartek... Eee tyle to ja nie wytrzymam i w poniedziałek zadzwonię.Już sie doczekać nie mogę.Acha dla nie wtajemniczonych : teraz nie załatwiam kredytu tylko muszę miec zgodę banku na bez ciężarowe wyłączenie 35 arów z kredytu pod hipotekę który maja rodzice. I jak bank sie zgodzi ( a sie zgodzi) to w tedy działka na nas będzie przepisana i dopiero w tedy kredyt na budowę.Myślę,że wiecie o co chodzi..Kredyt weźmiemy albo w WBK u albo w Nacjonale.. Wahamy sie jeszcze.A Wy co poradzicie??? Pozdrawiam.
markoto - 21-02-2008 17:34
Nietstety kredyty to moja pieta achillesowa, swiadczy o tym chocby fakt wziecia kredytu w zlotowkach :)
MONIKAFW - 21-02-2008 18:26
Monika w Twojej sytuacji, to WZ nie są potrzebne. Tylko się z tego cieszyć. Odpada kilka m-cy oczekiwania. W takim razie już chyba niewiele Ci pozostało, chyba że nie masz jeszcze adaptacji projektu. Oczywiscie, ze nie mam adaptacji projektu, czekam na projekty przyłączy bo bez tego podobno się nie da.
A to teraz się cieszę, że mamy ten mpzp, chociaż przez to nie mogę wybudować pięknego, nowoczesnego domu z płaskim dachem
Edmar70 - 21-02-2008 18:42
Oczywiscie, ze nie mam adaptacji projektu, czekam na projekty przyłączy bo bez tego podobno się nie da.
A to teraz się cieszę, że mamy ten mpzp, chociaż przez to nie mogę wybudować pięknego, nowoczesnego domu z płaskim dachem MONIKA z tego co pamiętam, to warunki przyłączy nie są potrzebne do samej adaptacji projektu. :roll: Mogą one być potrzebne architektowi w momencie kiedy to on we własnej osobie będzie kompletował Ci papiery do PnB.
MONIKAFW - 21-02-2008 19:00
To dobra wiadomość w takim razie trzeba ruszyć z projektem.
Teraz czytam wszystko o ścianach jedno czy dwuwarstwowe??
O to jest pytanie!!!
MONIKAFW - 21-02-2008 19:03
Witajcie i Ci starsi i Ci trochę mniej starsi i nowicjusze:):):) Im nas więcej tym lepiej. jak wiadomo kupy nikt nie ruszy:):) Za radą Edytki codziennie dzwonię do banku.Dzis inna miła pani trochę sie wkurzyła na mnie (wyczułam po jej głosie) i kazała zadzwonić w przyszłym tygodniu , najlepiej w czwartek... Eee tyle to ja nie wytrzymam i w poniedziałek zadzwonię.Już sie doczekać nie mogę.Acha dla nie wtajemniczonych : teraz nie załatwiam kredytu tylko muszę miec zgodę banku na bez ciężarowe wyłączenie 35 arów z kredytu pod hipotekę który maja rodzice. I jak bank sie zgodzi ( a sie zgodzi) to w tedy działka na nas będzie przepisana i dopiero w tedy kredyt na budowę.Myślę,że wiecie o co chodzi..Kredyt weźmiemy albo w WBK u albo w Nacjonale.. Wahamy sie jeszcze.A Wy co poradzicie??? Pozdrawiam. W tym temacie to chyba lepiej udać się do ekspertów.
Wybiorą optymale warunki.
Edmar70 - 21-02-2008 19:18
Teraz czytam wszystko o ścianach jedno czy dwuwarstwowe??
O to jest pytanie!!! Oooo... to temat rzeka. Każdy inwestor będzie zachwalał swoje rozwiązanie jako jedyne słuszne. Ja na ten przykład wybudowałam dom z Ytonga o grubości 40 cm. czyli bez późniejszego ocieplenia. Mam jeden taki dom z Ytonga w rodzinie i jeden u koleżanki. Zaciągając u nich opinii stwierdziłam, że jest to dobre rozwiązanie, choć nadal mało u nas popularne. Jednak ludzie myślą, że jeśli coś ocieplą to będzie zdecydowanie lepiej. Trudno tu polemizować. Każdy widzi inne wady i zalety.
Hanika - 21-02-2008 19:30
Edmar70, masz piękny awatarek... Naprawdę...
Edmar70 - 21-02-2008 19:40
Edmar70, masz piękny awatarek... Naprawdę... Dzięki, mi też się podoba :D
MONIKAFW - 21-02-2008 19:40
Teraz czytam wszystko o ścianach jedno czy dwuwarstwowe??
O to jest pytanie!!! Oooo... to temat rzeka. Każdy inwestor będzie zachwalał swoje rozwiązanie jako jedyne słuszne. Ja na ten przykład wybudowałam dom z Ytonga o grubości 40 cm. czyli bez późniejszego ocieplenia. Mam jeden taki dom z Ytonga w rodzinie i jeden u koleżanki. Zaciągając u nich opinii stwierdziłam, że jest to dobre rozwiązanie, choć nadal mało u nas popularne. Jednak ludzie myślą, że jeśli coś ocieplą to będzie zdecydowanie lepiej. Trudno tu polemizować. Każdy widzi inne wady i zalety. W moim projekcie jest zalecenie Ytong 36, czytam na ten temat opinie są podzielone podobno koszty budowy dużo wyższe.
Ale Ty juz coś wiesz na temat tych kosztów pewnie.
Edmar70 - 21-02-2008 19:50
W moim projekcie jest zalecenie Ytong 36, czytam na ten temat opinie są podzielone podobno koszty budowy dużo wyższe.
Ale Ty juz coś wiesz na temat tych kosztów pewnie. Owszem na początku koszty budowy są wyższe, ale suma sumarum bardzo porównywalne, no może troszkę większe. Budując z innego materiału i tak trzeba ocieplić, więc koszt i tak wzrośnie o koszt styropianu lub wełny i robocizny.
U mnie też był zalecany 36, ale potem zwiększyliśmy na 40.
aga&piotr - 21-02-2008 20:20
Witajcie!!
O matko ale sie naczytałam :o powoli nadrabiam zaległości :D
Sporo naskrobaliście :lol:
Pozdrawiam
Aga
marnia - 21-02-2008 23:21
:o :o :o
Ale was przybyło!!
A czytania tyle, że czasu na pisanie nie staje. :o :o
Zaczynam składać wnioski o kredyt.
Dzisiaj na tapecie Nordea. Książka dokumentów do skserowania i jeszcze za mało.
Jutro Eurobank- bo fajny młody chłopaczek :D siedzi, niech popracuje, :lol: uczy się.poza tym promocja 3xbez odsetek, która skompensuje wyższą prowizję :-? ,
Millenium- podobno ma promocję, niska marża, zobaczymy,
Deutsche Bank- ponoć możliwa spłata w CHF, a nie w PLN, oszczędność na spreadzie, a trzeba wam wiedzieć że 1 gr różnicy to ok 2800zł na kredycie 400.000pln.
może Polbank - ogólnie korzystna oferta, ale bank :-? , nie wiem
i mBank- najmniejsze szanse u mnie, drogi i wogóle nie najlepsze opinie.
Ja myślałem wystarczająco dużo. A niech sie teraz banki o mnie postarają i zaproponują coś konkretnego.
Uffff.
A jeszcze jedno.
Do części banków składam sam, do części przez doradcę.
aga&piotr - 21-02-2008 23:49
brawo Marku, widze że ostro działasz, a kosztorysy gotowe? my sami sobie tak owe robiliśmy, znalazłam gdzieś tu na forum jak to sie ma procentowo i na tej podstawie sobie poobliczaliśmy, składaliśmy do millenium (w którym zresztą sie zadłużyliśmy) i do mbanku tak więc gdybyś potrzebował daj znać :)
Aga
Hanika - 22-02-2008 09:45
Też będę musiała się zadłużyć, ale czasem (wczoraj) dopada mnie depresja kredytowa :( : a czy dam radę, czy spłacę, czy dożyję i takie tam. Jak sądziice, jaki okres kredytowania jest najkorzystniejszy? Raczej dłuższy czy raczej krótszy?A raty malejące czy równe?
MONIKAFW - 22-02-2008 10:00
Też będę musiała się zadłużyć, ale czasem (wczoraj) dopada mnie depresja kredytowa :( : a czy dam radę, czy spłacę, czy dożyję i takie tam. Jak sądziice, jaki okres kredytowania jest najkorzystniejszy? Raczej dłuższy czy raczej krótszy?A raty malejące czy równe? Mysłę, że najrozsądniej brać kredyt na 25-30 lat. W przypadku dłuższego okresu kredytowania spłacasz straszne odsetki, ale jak nie ma wyjścia...
Hanika - 22-02-2008 10:08
Dzięki, Monika. Urok kredytów, albo wielkie odsetki albo ogromne raty... :(
MONIKAFW - 22-02-2008 10:17
Dzięki, Monika. Urok kredytów, albo wielkie odsetki albo ogromne raty... :( Dokładnie taki mamy wybór, wszystko zależy od sytuajcji finansowej.
Mam 30 lat a splacać kredyt do siedemdziesiątki z emerytury :roll:
Hanika - 22-02-2008 10:23
Trzeba by skończyć przed emeryturą, bo ona będzie raczej marna (ja pracuję w budżetówce). w najbliższym czasie wybiorę się do doradcy finansowego, on "przejrzy" moją sytuację, metrykę :wink: i niech myśli... A następnie kasa przypłynie do mnie rzeką. I rzeką odpłynie. :-?
markoto - 22-02-2008 10:26
z tego co pamietam to raczej preferuje sie wziecie kredytu na tyle lat, ze po dodaniu do wieku najstarszego kredytobiorcy nie przekroczy to 65 czyli wieku emerytalnego :)
kasia1981 - 22-02-2008 10:28
witam w piątek jak to dobrze że jutro weekend. my mamy już warunki przyłącza wodnego. teraz tylko architekt niech działa i czekać na pozwolenie. jeśli chodzi o kredyt to już mam dreszcze jak myśle o tym
MONIKAFW - 22-02-2008 10:36
Oczywiscie, ze nie mam adaptacji projektu, czekam na projekty przyłączy bo bez tego podobno się nie da.
A to teraz się cieszę, że mamy ten mpzp, chociaż przez to nie mogę wybudować pięknego, nowoczesnego domu z płaskim dachem MONIKA z tego co pamiętam, to warunki przyłączy nie są potrzebne do samej adaptacji projektu. :roll: Mogą one być potrzebne architektowi w momencie kiedy to on we własnej osobie będzie kompletował Ci papiery do PnB. Kto wie to na pewno??
Czekać na przyłącza czy ruszać do architekta???
Hanika - 22-02-2008 10:50
Ruszaj i się dowiedz.Będziesz miała wrażenie, że działasz, nie stoisz w miejscu. Wiem to po sobie. Mnie też się wydaje, że do adaptacji to jest niepotrzebne. Ale niech wypowie się ekspert.
markoto - 22-02-2008 11:06
Ja tez mysle ze architekt moze zrobic adaptacje bez przylaczy, musi miec tylko mapke geodezyjna. Przeciez na ogol sami zalatwiamy pozwolenie i to my zanosimy wszytskie uzgodneinia przylaczy. Poza tym jesli zlaatwia to architekt to moze zrobic adapatacje a potem czekac na reszte.
kasia1981 - 22-02-2008 11:16
z tefgo co wiem to adaptację można wykonać bez projektu przyłaczy nasz architekt tak robi problem może być późnie jeśli okaże się ze nie możemy się podłączyć tam gdzie myśleliśmy i trzeba będzie zmieniac instalację ale myśle że to rzadki problem
marnia - 22-02-2008 12:27
Po pierwsze :) primo :lol: : ADAPTACJA I PRZYŁĄCZA
Przyłącza zaplanuj sobie sama a właściwie z architektem, który wie gdzie jak idzie i jakie są odległości od mediów. Na mapie i tak nie widać gdzie co idzie.
Po drugie primo :D
Wg tych którzy żyją na kredytach i dobrze się mają jak do tej pory.
Kredyt powinno się brać na maxa. Ale REGULARNIE, przez szereg lat należy część wolnych środków inwestować w cokolwiek. Ważne żeby % był podobny lub niewiele niższy od % kredytu.
KREDYT jak najdłuższy
- jeżeli chcesz aby nie był on ciężarem za Kilkanaście lat to MUSISZ zastosować tzw. DZWIGNIĘ FINANSOWĄ.
1. Ustalcie ile możecie miesięcznie spłacać. A = 100%
2. Podziel tą kwotę na 3 części.
3. 2 części to rata twojego kredytu ( 2/3 A)
4. 1 część to comiesięczna INWESTYCJA DŁUGOTERMINOWA (1/3 A)
pkt. 4 pozwoli po kilkunastu latach zrekompensować kredyt. Ale należy regularnie w płacac i nie wybierać %.
Inwestująć jednorazowo 700zł na 10% rocznie.
Na pierwszy rzut oka po 10 latach mamy 100% więcej (bo 10% x 10 lat = 100%)
A tak naprawdę 100% więcej mamy po 7 latach, bo generowane są odsetki, które powiększają kwotę i też pracują.
Czyli po 7 latach mamy 1400zł. Po następnych 7 latach mamy 2800.
Więc po 14 latach mamy 4 x tyle.
skorpionek1975 - 22-02-2008 12:29
Witam Wszystkich :D
Ale się temat rozwinął, wreszcie się coś tu dzieje, aż miło.
Tylko u mnie zastój :-?
Ale pewnie jeszcze tak z miesiąc dopóki się te mapki nie zrobią , potem sobie poczekamy na WZ :roll:
Skorpionek1975 , nasza działka jest położona na płd od Krakowa, za Wieliczką, a Wasza?, jeśli mogę spytać?
Pierwszym projektem, jaki wybraliśmy też był dom pod pistacją i żaden inny. Faktycznie jest piękny. Jednak decyzję zmienilismy na konto LK 572. ma okno w łazience i powierzchnię użytkową można będzie ograniczyć do 140m kw., a wtedy jest dopłata do kredytu. (Mam nadzieję, że jeszcze aktualna.)
. Hanika My budujemy / będziemy budować hm :roll: z drugiej strony Karkowa , a mianowicie koło Kryspinowa .
Fakt Pistacja , to piękny domek ale nie ustawny .Na planie wygląda zachęcająco , ale po obejrzeniu w realu, nie podoba mi się :-?
Owszem z zewnątrz jest ładny , ale w środku , Jadalnia połączona z holem i maleńki nieustawny salon.Pokoje na poddaszu malutkie. Kuchnia niby duża ale cześć robocza taka że ledwo się można obrócić, Co jeszcze byliśmy u Ludzi którzy wydłużyli dom o 30 cm , tym samym powiększając kuchnie.
Edytko ciesze się z Twoich postępów na budowie, chyba już zacznę chłodzić szampana na oblewanie stanu surowego zamkniętego, bo to już, wkrótce :D
marnia - 22-02-2008 12:43
\ a kosztorysy gotowe? składaliśmy do millenium (w którym zresztą sie zadłużyliśmy) i do mbanku tak więc gdybyś potrzebował daj znać :)Aga Aga potrzebuję i to PILNIE.
Na pewno mi to ułatwi.
A możesz poinformować jakie warunki dostaliście??
Może być na priv.
Hanika - 22-02-2008 13:50
skorpionek75, dzięki za słowa odnośnie pistacji. To utwierdza mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam, rezygnując z niej. Popatrz, a ten salon sprawia wrażenie dużego... Pokoje na górze też mi się wydawały małe. Chociaż na ten temat różni ludzie mają różne zdania, jedni chca spać w małej sypialence, drugim potrezbna przestrzeń. A moim zdaniem, dzieciom trzeba urządzić w miarę duże pokoje, sama nie kubię klitek (bo też jestem duża :wink: )
Co jakiś czas dopada mnie depresja, raz kredytowa, raz projektowa, raz działkowa i wtedy mam wątpluiwości co do wszelkich moich wyborów. Czy ktoś też tak ma ? :roll:
marnia, :D to cenne informacje, ja z ekonomii jestem cienka (chociaż mam liczne inne zalety :wink: :D ), więc dziękuję za wszelkie porady. Jeśli coś jeszcze przyszłoby Ci do głowy, to się podziel.
Hanika - 22-02-2008 16:26
Czy w swoich domach robicie balkony? ja mam teraz ostatnią chwilę na to, aby podjąć decyzję. W projekcie nie ma i zastanawiamy się, czy doprojektować czy nie.
skorpionek1975 - 22-02-2008 17:13
W naszym projekcie są dwa balkony , mnie osobiście podobają się domki z balkonami ale to kwestia gustu. :)
Hanika - 22-02-2008 17:16
Mnie się oczywiście też podobają, tylko czy w ramach oszczędności z nich nie zrezygnować, skoro ich nie ma w projekcie? Wiem, sama sobie muszę odpowiedzieć.
Skorpionek, jaki macie projekt?
aga&piotr - 22-02-2008 17:19
Cześć :)
Ależ tu sie dzieje :o
Ja tylko na chwilke ;) odnośnie balkonu,mamy owszem, stanowi on częściowe zadaszenie tarasu, jest fajnym wyjściem z sypialni, fakt jest troszke duży, ale cóż :)
MARKU!!!!!!
znalazłam wszystko z czego korzystaliśmy robiąc sobie kosztorys, jutro zeskanuje i prześle,tylko podaj adres mailowy :D
Pozdrawiam
Aga
Hanika - 22-02-2008 17:33
aga&piotr, no ja widzę piękne zaawansowanie prac! :D Zdecydowana przewaga nad grupą! :lol: :lol: I ładny ten balkonik. I ganeczek, i dachóweczka, zresztą cały domek fajniutki. Też go kiedyś przeglądałam, ale u nas taras musi być z boku domu, a tutaj nie było takiej możliwości. W tym projekcie, który wybraliśmy będziemy przenosić drzwi tarasowe na bok.
andzik.78 - 22-02-2008 21:29
Po pierwsze :) primo :lol: : ADAPTACJA I PRZYŁĄCZA
Przyłącza zaplanuj sobie sama a właściwie z architektem, który wie gdzie jak idzie i jakie są odległości od mediów. Na mapie i tak nie widać gdzie co idzie.
Po drugie primo :D
Wg tych którzy żyją na kredytach i dobrze się mają jak do tej pory.
Kredyt powinno się brać na maxa. Ale REGULARNIE, przez szereg lat należy część wolnych środków inwestować w cokolwiek. Ważne żeby % był podobny lub niewiele niższy od % kredytu.
KREDYT jak najdłuższy
- jeżeli chcesz aby nie był on ciężarem za Kilkanaście lat to MUSISZ zastosować tzw. DZWIGNIĘ FINANSOWĄ.
1. Ustalcie ile możecie miesięcznie spłacać. A = 100%
2. Podziel tą kwotę na 3 części.
3. 2 części to rata twojego kredytu ( 2/3 A)
4. 1 część to comiesięczna INWESTYCJA DŁUGOTERMINOWA (1/3 A)
pkt. 4 pozwoli po kilkunastu latach zrekompensować kredyt. Ale należy regularnie w płacac i nie wybierać %.
Inwestująć jednorazowo 700zł na 10% rocznie.
Na pierwszy rzut oka po 10 latach mamy 100% więcej (bo 10% x 10 lat = 100%)
A tak naprawdę 100% więcej mamy po 7 latach, bo generowane są odsetki, które powiększają kwotę i też pracują.
Czyli po 7 latach mamy 1400zł. Po następnych 7 latach mamy 2800.
Więc po 14 latach mamy 4 x tyle. Oj Marku co byśmy bez Ciebie zrobili???Dobrze ,ze tu z nami jesteś :D
Zrozumiałam z tego ,ze co miesiąc powinnam wpłacać na jakąś lokatę określoną kwotę pieniędzy, tak?
ruslana&gregorbu - 22-02-2008 22:02
aga&piotr, a czy my moglibyśmy się nieśmiało podłączyć pod prośbę Marka? Chodzi o ten kosztorys... :wink:
Mail: ruslana81@interia.pl
Z góry dziękujemy
pzdr
Asia
marnia - 22-02-2008 22:05
Aga mój mail :
mmedia@poczta.onet.pl
dzięki
marnia - 22-02-2008 22:07
dokładnie tak, z % zbliżonym lub wyższym niż kredyt.
skorpionek1975 - 23-02-2008 00:52
Mój domek to Feniks ze studia atrium :D
http://www.studioatrium.pl/projekt-d...1,66,opis.html
Hanika - 23-02-2008 08:54
Ładniutki. :) Studio Atrium ma bardzo ładne wizualizacje.
aga&piotr - 23-02-2008 09:10
Cześć Kochani :D
Haniu jaka Ty miła jesteś :lol: Twój domek też zapowiada sie na niezłe gniazdko :D
Marku! wysłałam ściągawki :wink:
Pozdrawiam
Aga
burifanek - 23-02-2008 10:38
Witaj Hanika.
My w projekcie mamy dwa balkony z przodu i z tyłu domu zostawiamy tylko jeden ten z przodu bo dodaje uroku domowi a z tyłu domu jest taras na ogród to wystarczy.
aga&piotr - 23-02-2008 10:48
ruslana&gregorbu ale ze mnie gapa....dopiero teraz zobaczyłam że i Wam sie przyda kosztorys :oops: już sie poprawiam i wysyłam :D
Pozdrawiam
Aga
Hanika - 23-02-2008 16:13
U mnie pozostaje kwestia jednego balkonu, który będzie albo nie będzie z boku domu nad tarasem (przenosimy taras z tyłu na bok). Wciąż walczę z myślami. Ciekawe, co o swoich balkonach myślą ludzie, którzy je wybudowali.
andzik.78 - 25-02-2008 21:19
Na drugą stronę spadliśmy.....
Dzis jak zwykle dzwoniłam do banku i jak zwykle nic nie wiadomo...mam zadzwonić w środę. normalnie nie wytrzymam....mam ochotę cos rozwalić.starą szafkę, talerze dajcie mi cos...
andzik.78 - 25-02-2008 21:19
Na drugą stronę spadliśmy.....
Dzis jak zwykle dzwoniłam do banku i jak zwykle nic nie wiadomo...mam zadzwonić w środę. normalnie nie wytrzymam....mam ochotę cos rozwalić.starą szafkę, talerze ..
Edmar70 - 25-02-2008 21:57
Andzia aleś zdeterminowana :lol: :wink:
Masz parę sztuk http://www.zwiadowca.pl/produkt/file...ariaTeresa.jpg i się rozładuj proszę :lol: :wink: :D
josephine - 25-02-2008 22:10
Witam i prosze po pozwolenie na przyłączenie się :D . Z budową planuję ruszyć od kwietnia, mam nadzieję, że się uda.
U mnie pozostaje kwestia jednego balkonu, który będzie albo nie będzie z boku domu nad tarasem (przenosimy taras z tyłu na bok). Wciąż walczę z myślami. Ciekawe, co o swoich balkonach myślą ludzie, którzy je wybudowali. W moim projekcie były 2 balkony i oba zlikwidowałam:
1. ze względów finansowych - wybudowanie takiego ozdobnika to podobo spory koszt
2. ponownie ze względów ekonomicznych - balkon utrudnia właściwe zaizolowanie ściany, tym samym torując drogę mostkom termicznym
3. ze względów praktycznych - mieszkając w bloku na balkonie siedziałam może kilka razy. Ostatnio w którymś pismie przeczytałam podobną opinie właścicieli domu z balkonem - przyjemność posiadania niewspółmierna do poniesionych kosztów. Niektórzy tłumacza, ze lubia po wstaniu z łóżka poprzeciągać się na balkonie, wywiesic tam pranie, wywietrzyc pościel, ale... od czego będą miała taras i trawnik przed domem??
Edmar70 - 25-02-2008 22:17
A witaj witaj josephine!!! :D
Co do balkonów mam zdanie podobne do Ciebie. Skoro jest taras to balkon jest zbędny. Chyba że likwidacja takowego zmieni i oszpeci cały wizerunek budynku.
andzik.78 - 25-02-2008 22:23
Andzia aleś zdeterminowana :lol: :wink:
Masz parę sztuk http://www.zwiadowca.pl/produkt/file...ariaTeresa.jpg i się rozładuj proszę :lol: :wink: :D mam nadzieję,że to nie rozenthal?? :o :o :o szkoda by było..
kami-lla - 25-02-2008 22:46
Witam,
Obecnie mam duży balkon a właściwie taras bez zadaszenia na I piętrze przy sypialni. Pod spodem jest salon. Z tarasu korzystam tylko w lato - gdy suszę pranie a to i tak tylko w weekendy ( ech ta praca w Warszawie i nieustające korki). Jak robimy grilla to na parterze wnaszym mini ogródku !
Nie polecam Wam tego rozwiązania - ostatnio pojawiły se nam zacieki na suficie = taras gdzieś przepuszcza wodę !!!
pozdrawiam, K
MONIKAFW - 26-02-2008 11:23
Mam pytanko jak długo czekacie na kredyt a raczej na jego pierwszą ratę :D , licząc od dnia złożenia wniosku w banku. Próbuję to ogarnąć czasowo.
Jeszcze jedno kiedy rozpoczyna się spłatę kredytu bezpośrednio po przelaniu przez bank ostatniej raty kredytu??
kasia1981 - 26-02-2008 12:29
pilne właśnie architekt nam powiedział ze jest jakiś przepis który mówi o tym że dom musi być odsunięty od drogi powiatowej o 40 metrów. czy ja czegoś nie rozumiem bo jak jadę to widzę nowobudowane domy które nie spełniją tych warunków. co to za przepis spotkaliście się z nim
markoto - 26-02-2008 12:33
a nie 10m???
nie masz jeszce warunkow zabudowy??
a ogladalas miejscowy plan zagospodarowania
tam powinna byc pokazana linia zabudowy
andzik.78 - 26-02-2008 13:17
Mam pytanko jak długo czekacie na kredyt a raczej na jego pierwszą ratę :D , licząc od dnia złożenia wniosku w banku. Próbuję to ogarnąć czasowo.
Jeszcze jedno kiedy rozpoczyna się spłatę kredytu bezpośrednio po przelaniu przez bank ostatniej raty kredytu?? No własnie , ciekawe pytanie zadałaś i też się nad nim zastanawiałam.Również czekam na odpowiedź..
markoto - 26-02-2008 13:22
Obawiam sie ze nie ma jednoznacznej odpowiedzi, roznie to bywa w roznych bankach :)
kasia1981 - 26-02-2008 13:26
mam plan zagospodarowania i dopiero teraz to wypłyneło w gminie nic na ten temat nie mówili tym bardziej że nasza działka ma 56 m długości a oni wymagają niby 40 m od drogi ale wiecie co jest najlepsze w tej samej gminie przy tej samej drodze kilkaset metrów w prawo i lewo budowane są nowe domy i one są max odsunięte od drogi 20 m. architekt coś mówi że da sie to ominąć. kolejny martwy przepis. moze wam się wydać że piszę nieskładnie ale to wypłyneło godzinę temu. wierzę że sie wyjaśni bo jak nie to komuś zrobię krzywdę :):):) napiszę jak to się skończyło dzięki za odpowiedz
kasia1981 - 26-02-2008 13:29
te 40 matrów wydaje mi się wzięte z sufitu tym bardziej że to droga powiatowa, a najlepsze jest to ze architekt ma te plany od 3 miesięcy i dopiero teraz z tym wyskakuje jak już mamy podpisane umowy z mediami kupiony projekt itp. widzę zę powoli "piekiełko" budowlane mnie wciąga
josephine - 26-02-2008 16:08
Mam pytanko jak długo czekacie na kredyt a raczej na jego pierwszą ratę :D , licząc od dnia złożenia wniosku w banku. Próbuję to ogarnąć czasowo.
Jeszcze jedno kiedy rozpoczyna się spłatę kredytu bezpośrednio po przelaniu przez bank ostatniej raty kredytu?? Na inny kredyt hipoteczny od złożenia wniosku czekałam, donosząc dodatkowe papiery, ok. miesiąca.
Od wypłacenia piewszej transzy spłaca się zwykle same odsetki, po ostatniej jest to juz pełna rata.
MONIKAFW - 26-02-2008 18:29
Dzięki
aga&piotr - 27-02-2008 09:31
Hej :)
Josephine witamy :D grupa coraz większa :lol:
Z tym balkonem hmm,ile ludzi tyle opinii, wypowiem sie jak już zamieszkamy, ale musze powiedzieć że teraz bardzo intensywnie z tak owego korzystamy :D
Co do kredytu to tak jak napisała josephine na pierwszą rate trzeba liczyć ok miesiąca i pełna rata (u nas) po ostatniej transzy, ale szczerze mówiąć w tym momencie tyle płacimy że.... :o :-? no ale co zrobić ;)
kasia1981 tymi 40m to mnie dopiero zszokowałaś, w naszych warunkach: od sąsiada 4 metry a od ulicy min 6....no ale 40? :o to chyba jakieś nieporozumienie ;)
Może jakąś kawke wypijemy? :D
Pozdrawiam
Aga
MONIKAFW - 27-02-2008 09:31
Zacznę nowy temat...
Jakie macie koncepcje na ogrzewanie domu?
Gaz, kominek, eco groszek....?
aga&piotr - 27-02-2008 09:35
Pomysłów kilka było, ale staneło na gazie + kominek :D
Aga
markoto - 27-02-2008 09:37
Nasz pomysl na ogrzewanie do kondensat na gaz ziemny i wentylacja mechaniczna z rekuperacja, kominek tylko rekraacyjnie, choc moze pomyslimy o akumulacji ciepla w kominku :)
Mysmy z balkonow zrezygnowali, na papieroska nie wychodzimy, poscieli nie wykladamy na balkonie, obecnie sluzy nam za miejsce przechowywania sanek i rowerow, a tylko sa z nim klopoty: mostek cieplny, dodatkowe koszty, najczesciej przecieka. Choc elelwacyjnie na pewno daje duzo uroku , ale zawsze sa wazniejsze rzeczy do zrobienia w domu niz wykonczenie balkonu i zrobienie ladnej barierki :)
Pozdrawiam
Marta
andzik.78 - 27-02-2008 09:50
Zacznę nowy temat...
Jakie macie koncepcje na ogrzewanie domu?
Gaz, kominek, eco groszek....? U nas na pewno kominek i prawdopodobnie tradycyjnie paliwo stałe,czyli węgiel.
MONIKAFW - 27-02-2008 10:06
Pomysłów kilka było, ale staneło na gazie + kominek :D
Aga U mnie chwilowo tez chociaż mam wątpliwości, przerażają mnie ceny gazu, nieustannie rosnące.
Edmar70 - 27-02-2008 10:14
Pomysłów kilka było, ale staneło na gazie + kominek :D U mnie to samo rozwiązanie. Tu gdzie w tej chwili mieszkam mam piec na węgiel i powiedziałam sobie, że nigdy więcej. To nie dla mnie. Roboty przy tym od pyty i smrodu i brudu. :x Fakt, ciepło daje niesamowite, wręcz nawet upał, ale ja mam już dość.
markoto - 27-02-2008 10:19
Wszystko to kwestia priorytetow.
Jesli chcesz cos bezobslugowego to gaz ziemny, gaz plynny, olej i elektryczne ogrzewanie. Jak na razie chyba gaz wychodzi z tego najtaniej, na razie oczywiscie, kto wiec co bedzie pozniej. Mozna zrobic kominek z plaszczem wodnym jesli sie chce troche zaoszczedzic, pod warunkiem ze bedzie on czesto wykorzystywany a nie rekraacyjnie.
Jesli nie przeszkadza ci koniecznosc babrania sie z kotlem na eko-groszek, masz miejsce na kotlownie to jest to cos dla Ciebie.
Jesli nie masz gazu a chcesz cos taniego w utrzymaniu a masz troche pieniedzy na zbyciu to pompa ciepla, solary itd.
MONIKAFW - 27-02-2008 10:50
Dzięki, jak widać to temat rzeka...
Niestety nie mam nadmiaru gotówki, w domu miejsca na kotłownię trzebaby wybudować dodatkowe pomieszczenie, za to jest gaz ziemny.
Chyba nie będzie wyboru gaz ziemny plus kominek.
Ale możnaby pomysleć o solarach moze ktoś dysponuje wiedzą na ten temat, cena, opłacalność takiej inwestycji???
aga&piotr - 27-02-2008 13:59
Swojego czasu myśleliśmy o tym ekogroszku, bo niby ciągle nie trzeba biegać i dokładać, ale jak napisała Marta trzeba mieć sporą kotłownie..a my no cóż...;)
Będziemy się wspierać kominkiem, najpierw miał być płaszcz, a będzie mechanicznie :)
Aga
markoto - 27-02-2008 14:16
Nie wiem czy musi ta kotlownia byc wielka, bo ci co maja eko-groszek to kupuja na worki chyba nie jakies super wielkie :)
aga&piotr - 27-02-2008 14:26
hmm być może ale nasza kotłownia liczy coś ponad 4metry, więc ciut mało :-? :wink:
MONIKAFW - 27-02-2008 14:48
Swoją drogą to ciekawi mnie jak duża ta kotłownia musiałaby być.
Może warto zrezygnować z pomieszczenia gosp....???
MONIKAFW - 27-02-2008 14:50
A o solarach poczytałam sobie tu na forum bez dotacji nie opłacalna inwestycja, zwraca się po 10 latach.
markoto - 27-02-2008 16:17
mysle ze pomieszczen gospodarczych nigdy dosc :)
josephine - 27-02-2008 17:02
A ja zdecydowałam się na gaz ziemny + piec kondensacyjny+ogrzewanie podłogowe+wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Kominek świadomie wyrzuciłam z projektu, bo, po przemysleniach doszłam do wniosku, że i tak nie będzie komu w nim palić, a nastepnie sprzątać. Biję sie jeszcze z myślami, czy nie zrobić jednak przewodu kominowego na ewentualny piec na drewno, gdyby okazało się, że po tych wszystkich podwyzkach nie będzie mnie stać na ogrzewanie gazowe... Tyle, że kazałam w projekcie zrobić jeden komin a nie wiem czy na taki piec nie trzeba jakiegoś odrębnego???
markoto - 27-02-2008 17:27
na pewno musi byc komin do piecow na paliwa stale :)
aga&piotr - 27-02-2008 17:30
też czytałam o solarach, i niestety jest to bardzo kosztowne..i jak ma mi sie to zwrócić dopiero za ileś tam lat to dziękuje za taki wydatek :D
MONIKAFW - 27-02-2008 18:14
A ja zdecydowałam się na gaz ziemny + piec kondensacyjny+ogrzewanie podłogowe+wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Kominek świadomie wyrzuciłam z projektu, bo, po przemysleniach doszłam do wniosku, że i tak nie będzie komu w nim palić, a nastepnie sprzątać. Biję sie jeszcze z myślami, czy nie zrobić jednak przewodu kominowego na ewentualny piec na drewno, gdyby okazało się, że po tych wszystkich podwyzkach nie będzie mnie stać na ogrzewanie gazowe... Tyle, że kazałam w projekcie zrobić jeden komin a nie wiem czy na taki piec nie trzeba jakiegoś odrębnego??? Czy mogłabyś napisac coś więcej o wentlacji z odzyskiem ciepła, koszcie, zaletach...
markoto - 27-02-2008 18:37
Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepla, to wentylacja mechaniczna z rekuperatorem i gruntowym wymiennikiem ciepla, nie jest to tanie, ale ma sie dzialajaca wentylacje i do tego cieplo zamiast w komin i do nieba zatrzymywane jest w rekuperatorze i nagrzewa powietrze dostarczane do domu :)
Koszt zalezy od wielkosci, domu, dlugosci wymiennika i rodzaju rekuperatpra ale jakies 20-30 tys wentylacja i reki i z 10tys wymiennik gruntowy.
Nie jest to jednak inwestycja, ktora ma sie zwrocic, ale ma zapewnic czyste powietrze w domu bo wentylacja grawitacyjna nie jest idealna.
josephine - 27-02-2008 19:12
MONIKAFW sama wiem tyle na temat tej wentylacji co o niej przeczytałam :lol: . Na tym forum sa liczne wątki dot. tej tematyki. Dla mnie ogromnym plusem jest:
- odzysk ciepła (choć o ile wiem nie każdy system będzie odzyskiwał jednakowa ilośc ciepła)
- swieże powietrze w domu bez konieczności otwierania okien zimą, co też ma wpływ na oszczędności
- porzadne osuszanie domu, który mam zamiar wybudować i wykończyć jeszcze w tym roku - tak więc sadze, ze dobra wentylacja ustrzeze mnie przed wilgocią i jej nastepstwami.
Nie zamierzam wszakże istalować GWC.
Hanika - 27-02-2008 19:20
U mnie pozostaje kwestia jednego balkonu, który będzie albo nie będzie z boku domu nad tarasem (przenosimy taras z tyłu na bok). Wciąż walczę z myślami. Ciekawe, co o swoich balkonach myślą ludzie, którzy je wybudowali. __________________________________________________ ____________________________
W naszym projekcie są dwa balkony , mnie osobiście podobają się domki z balkonami ale to kwestia gustu. :)
My w projekcie mamy dwa balkony z przodu i z tyłu domu zostawiamy tylko jeden ten z przodu bo dodaje uroku domowi a z tyłu domu jest taras na ogród to wystarczy.
W moim projekcie były 2 balkony i oba zlikwidowałam:
1. ze względów finansowych - wybudowanie takiego ozdobnika to podobo spory koszt
2. ponownie ze względów ekonomicznych - balkon utrudnia właściwe zaizolowanie ściany, tym samym torując drogę mostkom termicznym
3. ze względów praktycznych - mieszkając w bloku na balkonie siedziałam może kilka razy. Ostatnio w którymś pismie przeczytałam podobną opinie właścicieli domu z balkonem - przyjemność posiadania niewspółmierna do poniesionych kosztów. Niektórzy tłumacza, ze lubia po wstaniu z łóżka poprzeciągać się na balkonie, wywiesic tam pranie, wywietrzyc pościel, ale... od czego będą miała taras i trawnik przed domem??
Obecnie mam duży balkon a właściwie taras bez zadaszenia na I piętrze przy sypialni. Pod spodem jest salon. Z tarasu korzystam tylko w lato - gdy suszę pranie a to i tak tylko w weekendy ( ech ta praca w Warszawie i nieustające korki). Jak robimy grilla to na parterze wnaszym mini ogródku !
Nie polecam Wam tego rozwiązania - ostatnio pojawiły se nam zacieki na suficie = taras gdzieś przepuszcza wodę !!!
Z tym balkonem hmm,ile ludzi tyle opinii, wypowiem sie jak już zamieszkamy, ale musze powiedzieć że teraz bardzo intensywnie z tak owego korzystamy :D
Mysmy z balkonow zrezygnowali, na papieroska nie wychodzimy, poscieli nie wykladamy na balkonie, obecnie sluzy nam za miejsce przechowywania sanek i rowerow, a tylko sa z nim klopoty: mostek cieplny, dodatkowe koszty, najczesciej przecieka. Choc elelwacyjnie na pewno daje duzo uroku , ale zawsze sa wazniejsze rzeczy do zrobienia w domu niz wykonczenie balkonu i zrobienie ladnej barierki :) Dziękuję wszystkim za uwagi "balkonowe". Zgadzam się z tymi "za" i z tymi "przeciw". Groszem nie śmierdzę, więc chyba zrezygnuję z tej przyjemności. Bo to i barierka, i żelazo, i ocieplenie, i okno większe, no i w ogóle :wink: .Zastanawiam się nad takim niby-oknem balkonowym, tzn. bez wystającego balkonu samo okno z balustradką. Wtedy chyba nie grozi mostek termiczny no i taniej.
A propos ogrzewania. Moim zdaniem zdecydowanie najtaniej wychodzi ekogroszek. Kominek - fajna rzecz, ale do zapalenia okazjonalnie. Wolę kotłownię w pomieszczeniu gospodarczym niż w salonie, no i ściany się brudzą. Widziałam na własne oczy. A gaz - moi znajomi maja zimno w domu, bo oszczędzają, a piec na ekogroszek zasypiecie dwa razy w tygodniu.
andzik.78 - 27-02-2008 20:28
Swoją drogą to ciekawi mnie jak duża ta kotłownia musiałaby być.
Może warto zrezygnować z pomieszczenia gosp....??? z pomieszczenia gospodarczego radzę nie rezygnować.. Po czasie okaże się,że jeszcze jest za małe...
josephine - 27-02-2008 21:42
Zastanawiam się nad takim niby-oknem balkonowym, tzn. bez wystającego balkonu samo okno z balustradką. Wtedy chyba nie grozi mostek termiczny no i taniej. Myślałam kiedyś podobnie, ale dałam sobie na spokój przeczytawszy chocby coś takiego:
Drewno podobno słabiej przenosi zimno, więc możnaby ewentualnie zrobic balustrade z drewna, ale czy warto? Ja zrezygnowałam, i tak zostaje jeszcze sporo miejsc ucieczki ciepła, które trzeba będzie dodatkowo dofinansować.
A propos ogrzewania. Moim zdaniem zdecydowanie najtaniej wychodzi ekogroszek. Kominek - fajna rzecz, ale do zapalenia okazjonalnie. Wolę kotłownię w pomieszczeniu gospodarczym niż w salonie, no i ściany się brudzą. Widziałam na własne oczy. A gaz - moi znajomi maja zimno w domu, bo oszczędzają, a piec na ekogroszek zasypiecie dwa razy w tygodniu. Zastanawiam się jak długo jeszcze ten ekogroszek będzie tani - zapewne wtedy, gdy znaczna ilośc domów będzie wyposażona w piece na ekogroszek paliwo poszybuje w górę tak jak to było choćby z olejem... ale może rzeczywiście warto sie nad tym zastanowić.
Hanika - 27-02-2008 22:07
josephine, dzięki za cenną informację. jestem coraz bliższa decyzji o niebudowaniu balkonu, to koszty rzędu 8 tys., a dla mnie to niemała kwota. ten balkon to w sumie taki czar do niczego niepotrzebny. U nas nawet nie byłby od frontu, tylko z boku. Zwłaszcza że w projekcie go nie ma - sama wybierałam "tani" projekt, a teraz mi się zachciewa balkonów... :evil:
A piec na ekogroszek - wydaje mi się, że zawsze to będzie tańsze od gazu i innych materiałów. A w każdym razie na razie jest. Cena raczej nie zrówna się z cena gazu, a jeśliby tak się stało, to się kupi piec na gaz i przełączy. I już. Proste? :wink: :D :D
Hanika - 27-02-2008 22:26
A co myślicie, gdyby tę jaskółkę zamienić na trójkatną, taką tradycyjną,byłoby ładniej? W tym tygodniu mamy spotkanie z projektantem.
Hanika - 27-02-2008 22:29
josephine , zdradź, jaki masz projekt :) .
josephine - 27-02-2008 22:44
josephine , zdradź, jaki masz projekt :) . Bardzo podobny zewnętrznie do Twojego - też starałam się, żeby był w miarę prosty. Niestety wyszedł nam nieco za duzy chyba (kto te wszystkie hektary będzie sprzatał :lol: ???). Jest TUTAJ
Jak pisałam wcześniej, kazałam obciąć balkony i kominek, pozmieniałam trochę okna.
Hanika - 27-02-2008 23:06
Bardzo ładny :D , wizualnie chyba ciekawszy niż mój. A sprzatanie? Po prostu nie będziecie bałaganić. :wink: Czy zamierzasz jakoś zadaszyć taras, czy po prostu kupić parasol. Ja się zastanawiam, jak to rozwiązać u nas. Jeszcze raz napiszę, że taras przenosimy na bok domu.
josephine - 27-02-2008 23:14
No właśnie nie wiem jak będzie z tym zadaszeniem. Zaczęłam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam, że taras jest od strony południowej - choć z drugiej strony, lato i tak w Polsce nie trwa długo.
Hanika - 27-02-2008 23:18
U nas też od strony południowej, bo od zachodu tam gdzie budujemy są przeciągi i tylko 5 metrów. Myslałam o jakimś niewielkim daszku, żeby za bardzo nie zacieniać, tylko ten cholerny mostek termiczny...
Edmar70 - 27-02-2008 23:36
U nas też od strony południowej, bo od zachodu tam gdzie budujemy są przeciągi i tylko 5 metrów. Myslałam o jakimś niewielkim daszku, żeby za bardzo nie zacieniać, tylko ten cholerny mostek termiczny... U mnie też jest od strony poł. Ale istnieją jeszcze parasole i markizy, więc jakieś wyjście zawsze się znajdzie. :roll: Wolę mieć taras słoneczny i widny, niż wiecznie ponury bez deczka słoneczka. Ale mi się rymło :lol: :D
Hanika - 28-02-2008 08:41
Ach, dziewczyny, już widzę, jak wygrzewamy się jak żmijki na tych południowych tarasach, pod parasolkami, z zimnym piweczkiem w dłoni (albo na stoliku (bo jeszcze widze piekne meble ogrodowe). :D Tarasy są wyłożone płytkami mrozoodpornymi, kwitną przed nimi bogate krzewy ogrodowe (oczka wodnego ani huśtawki nie ma, bo bez przesady), za ogrodzeniem (albowiem posesje są ogrodzone) przechodzi sąsiadka i mówi nam "dzień dobry", zazdrości, bo właśnie zaczyna budowę, my ja zapraszamy na chłodne piweczko i zaczynamy snuć wspomnienia kombatanckie (czyli z budowy), a mamy co opowiadać... :wink:
josephine - 28-02-2008 09:18
Hanika mój wymarzony taras jest akurat drewniany (ewentualnie conajmniej sprawia wrażenie drewnianego :D ), w ogrodzie widzę wyłącznie równiutki soczystozielnony trawnik, jakiś mini-plac zabaw dla dzieci i słoneczniki, które wymarzył sobie mój synek. Sąsiadki za płotem nie widzę, bo jestem szczelnie osłonięta drewnianym płotem, tudzież wysokimi tujami (kiedyz one osiągną pożądaną wysokość?) :lol: .
Hanika - 28-02-2008 09:26
No tak, każdy ma swoją wizję... ja już nawet zgodziłabym się na księżycowy krajobraz po budowie, byleby to już stało... :( Z tym tarasem chyba masz rację, drewno jest bardziej przyjazne. Ciekawe jak koszty i później utrzymanie, ale na pewno są sposoby, jakieś impregnowanie czy coś...
Edmar70 - 28-02-2008 10:35
Ja już niedługo będę się wylegiwać na swoim tarasiku. :D Huśtawkę już mam a co :lol: :D Jeszcze tylko muszę uzbierać kaskę na taki ogromniasty parasol, o nawet nie wiem jakiej średnicy, :roll: taki jest duży. :D
MONIKAFW - 28-02-2008 11:18
Ale fajnie jak mi jeszcze daleko do tego....
Edmar70 - 28-02-2008 15:41
Ale fajnie jak mi jeszcze daleko do tego.... ...nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo blisko :D :D :D
markoto - 28-02-2008 18:14
Mi tez sie marzy drewniany taras najlepiej z bangkirai i przykryty czyms takim http://images28.fotosik.pl/88/d060a60ccdbea5c4.jpg
josephine - 28-02-2008 18:24
Mi tez sie marzy drewniany taras najlepiej z bangkirai i przykryty czyms takim http://images28.fotosik.pl/88/d060a60ccdbea5c4.jpg bardzo, bardzo fajne - dziekuję za zamieszczenie tego zdjęcia, pomyslę o podobnym rozwiązaniu.
markoto - 28-02-2008 18:43
Nie ma za co, ja tez kombinuje zeby cos takiego zrealizowac, bo cena pergotendy jest zwalajaca z nog :(
Maruś i Asia - 28-02-2008 18:44
Witam wszystkich po dłuuugiej przerwie. Szczególnie witam nowych forumowiczów.
Ale podczas mojej nieobecności się rozpisaliście. Zmykam nadrabiać zaległości.
Aha w górach było superowo!!!
Maruś i Asia - 28-02-2008 20:47
Marku, składając o kredyt do Millennium korzystałam ze znalezionego w Internecie określenia procentowej wartości poszczególnych elementów domu jednorodzinnego w stosunku do wartości całego domu (projekt parterowy, podpiwniczony)
- roboty ziemne - 6,9%
- fundamenty 9,9%
- ściany nadziemne 11,1%
- ściany działowe 4,3%
- stropy 8,7%
- elementy żelbetowe 1,7%
- schody 0,5%
- stropodach 9,3%
- okna + drzwi 6,2%
- tynki 8,7%
- roboty malarskie 7,2%
- podłoża i posadzki 9,9%
- instalacje wod-kanal + co 13,3%
- instalacje elektryczne 2,3%
Po ustaleniu kosztu budowy domu i drobnych przeróbkach procentowych (nie będę miała piwnicy) zrobiłam kosztorys dla banku.
Obecnie czekam na decyzję kredytową, którą powinnam mieć w przyszłym tygodniu. Jak na razie do kosztorysu nie było zastrzeżeń.
aga&piotr - 28-02-2008 21:26
Maruś i Asia my też według tych obliczeń procentowych robiliśmy kosztorys i też było ok :) mam nawet kilka różnych wersji tych procentów ;)
Aga
marnia - 29-02-2008 16:48
Ależ tu sie porobiło. :o :o
Jak człowiek kilka dni nie zajrzy to się gubi w natłoku informacji :o :o .
Droższy od gazu na pewno nie będzie.
Wiem to z zaufanych źródeł.
Są plany rozbudowy polskiej energetyki opartej min. ekogroszek. Wiąże się to z dużymi dotacjami z UE, co spowoduje duży rozwój tej branży. Będzie to opłacalne dla rolników, którzy będą zakładali plantacje roślin wysokoenergetycznych (głównie mokre łąki, tereny zalewowe, słabowykorzytywane rolniczo). Oprócz tego jest wiele ha państwowych terenów zalewowych, które mogą zostać wykorzystane do hodowli roślin, ale to już są decyzje ministerialne.
Ekogroszek itp ma być nawet tańszy ale ile z tego zostanie zrealizowane???
MONIKAFW - 29-02-2008 18:55
Mi tez sie marzy drewniany taras najlepiej z bangkirai i przykryty czyms takim http://images28.fotosik.pl/88/d060a60ccdbea5c4.jpg Juz widzę siebie na tym tarasie z niedzielnym śniadankiem. Super!!!
andzik.78 - 01-03-2008 10:16
A ja będę miała dwa balkony i taras. :D Powiecie co tak dużo.. sama sie zastanawiam nad tym... taki projekt wybrałam i tak musi zostać.
Hanika - 01-03-2008 11:32
Andzik, no to będzie pieknie! Balkony naprawdę dodają uroku domowi. zwłaszcza na takiej przestronnej działeczce jak Wasza będzie to wyglądało bardzo ładnie.
andzik.78 - 01-03-2008 11:36
Mam taką nadzieję :D :D :D
damianka27 - 01-03-2008 15:33
Witam wszystkich i dzieki Hanika za namiary :D
may jestesmy dopiero na etapie papierkowym a w zasadzie na etapie adaptacji projektu. Szkoda ze musze teraz zmykac do pracy ale pojawie sie znowu. Pozdrawiam serdecznie :)
Hanika - 01-03-2008 16:04
damianka27, witam tym razem tutaj. My jesteśmy na tym samym etapie :D, ale od czegoś trzeba zacząć.
andzik.78 - 02-03-2008 20:23
W końcu powoli ruszamy z budowa...w przyszłym tygodniu murarze przychodzą.. :D
Hanika - 02-03-2008 20:44
Gratulacje i szczęśliwej drogi! My też ruszamy, tylko dopiero do architekta (jutro). Chyba jednak zrobimy ten balkon... :roll:
ruslana&gregorbu - 02-03-2008 21:08
A my zatrzymaliśmy się w miejscu z powodu projektów przyłączy wod-kan i el. Żyrardowska elektrownia zaproponowała nam termin 6-8 miesięcy na zrobienie projektu i kolejne 90 dni na wykonanie przyłącza. Zleciliśmy wykonanie projektu poza ZE. Ma to zająć z uzgodnieniami 1-2 miesiące. Projekt wod-kan pewnie jest już uzgadniany.
Poza tym umówiony wykonawca (nie mieliśmy jeszcze podpisanej umowy) zrezygnował i musimy szukać nowego.
Na domiar złego niemal nocujemy w pracy i nie mamy kiedy zająć się tym wszystkim...
Hanika - 02-03-2008 21:33
Głowa do góry! :D Ja na WZ czekałam rok i to nauczyło mnie cierpliwości. Przynajmniej tak mi się wydaje. A przechodziłam w tym czasie różne etapy: od zniecierpliwienia, przez "oklętą" złość, po płacz. Urzędniczka mówiła: "Trzeba czekać", a mnie sz... trafiał. A kiedy już miałam WZ i chciałam kupić projekt, okazało się, że jest on całkiem nowy i jeszcze w przygotowaniu i znów czekałam.Trochę już na tym świecie żyję i wiem, że wszystkiego się doczekamy, bowiem czas płynie nieubłaganie, dla nas również... Wszystko przejdzie... Tak mnie jakoś wzięło na refleksje... :wink:
damianka27 - 03-03-2008 14:18
wlasnie wyczytalam ze niektory skladali do PnB wniosek o wylaczenie z gruntow rolnych. A ja nie mam nic takiego. zastanawian sie czy w gminie skawina to niepotrzebne??
marnia - 03-03-2008 16:13
Widzę że grono się znacznie powiększyło.
Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość i oczywiście pokora przed :D urzednikiem.
A tak naprawde uśmiecg działa cuda.
Wypis z KW po czarującym moim uśmiechu otrzymałem w dwa dni, a wypis z rejestru gruntu był :D na następny dzień. Osoba, która była przede mną usłyszała " zapraszam za tydzień".
Jutro składam wnioski kredytowe i zaczną się negocjacje.
Zobaczymy do ilu zejdą.
Osoby mające kredyt prosze o podzielenie się jakie mają warunki.
Pozdrawiam
Hanika - 03-03-2008 17:49
Nie bez znaczenia jest tutaj płeć urzędnika :wink: . Mój czar na większość nie działa, bowiem ten zawód jest sfeminizowany :D
A tak poważnie, myślisz, Marku, że mozna wynegocjować %? Ewentualnie co jeszcze?
aga&piotr - 03-03-2008 19:58
Cześć :)
Haniu cały czas mysle o koszcie balkonu o którym nadmieniłaś i nie wiem co powiedzieć, a skąd masz takie info? mamy spory balkon, który składa sie kilku prętów, może pół metra betonu :roll: do tego doliczyć robocizne,płytki i barierke to wyjdzie jakieś 3 czy 4tyś? no ale żeby od razu 8 :roll: :wink:
Aga
ruslana&gregorbu - 03-03-2008 20:45
wlasnie wyczytalam ze niektory skladali do PnB wniosek o wylaczenie z gruntow rolnych. A ja nie mam nic takiego. zastanawian sie czy w gminie skawina to niepotrzebne?? To chyba nie zależy od konkretnego Urzędu czy powiatu, a od statusu działki i rodzaju gleb. W naszym przypadku była to działka rolna (wygasły plany zagospodarowania przestrzennego), a badania geotechniczne wykazały, że posiada gleby mineralne. Do PnB trzeba było zatem wypełnić jakiś wniosek (nie wiem, jaki - mieliśmy pełnomocnika, który zrobił to za nas) i dołączyć ekspertyzę jakiegoś biegłego. Dwa zdania owej "ekspertyzy", bo jakoś trudno mi to skojarzyć z ekspertyzą kosztowały nas 200 PLN.
Osoby mające kredyt prosze o podzielenie się jakie mają warunki. Póki co mamy tylko kredyt na działkę. Oprocentowanie 3,85% CHF.
W najbliższych tygodniach udajemy się ponownie do mBanku, by wybadać teren pod kredyt na budowę. Asia obiecała mi, że moje kontakty z bankiem ograniczą sie do niezbędnego minimum. Mam wspaniałą żonę! 8)
Edmar70 - 03-03-2008 20:57
aga&piotr ile płaciliście za metr położenia dachówki?
aga&piotr - 03-03-2008 21:12
Cześć Edytko :D
Płaciliśmy chyba ze 35zł..
Edmar70 - 03-03-2008 21:23
Cześć Edytko :D
Płaciliśmy chyba ze 35zł.. No to chyba niedużo. :roll:
U mnie chce coś ok. 50 zł. razem z orynnowaniem i tymi podobnymi duperelami. :roll:
aga&piotr - 03-03-2008 21:32
oj to sporo :roll: to ja myślałam że płace jak za zboże :D
te 35zł to też za wszystko i oczywiście okna dachowe, bo niektórzy biorą za to dodatkowo :roll:
Edmar70 - 03-03-2008 21:37
oj to sporo :roll: to ja myślałam że płace jak za zboże :D
te 35zł to też za wszystko i oczywiście okna dachowe, bo niektórzy biorą za to dodatkowo :roll: Aguś dzięki za odpowiedź. :D U mnie też z obsadzeniem okien połaciowych, ale to i tak sporo. :roll: Ja będę kłaść blachodachówkę, więc może jej obróbka jest bardziej skomplikowana niż dachówki. :roll: Tak sobie tylko myślę. :roll:
aga&piotr - 03-03-2008 21:45
a wiesz że może masz racje? chociaż u mnie było sporo wykończeń z blachy, bo mimo że mamy dachówke to zrezygnowaliśmy z dachówek lewych i prawych i to jest pięknie obsadzone blachą :roll:
a może to już tak ceny oszalały :wink:
ide do Ciebie na dziennik zobacze co sie dzieje :D
aga&piotr - 04-03-2008 00:29
EDYTKA!!!!
właśnie mnie małż z błędu wyprowadził i mówi że płaciliśmy 30zł!!!! :wink:
Edmar70 - 04-03-2008 08:27
EDYTKA!!!!
właśnie mnie małż z błędu wyprowadził i mówi że płaciliśmy 30zł!!!! :wink: No to mnie załamałaś :roll: :lol: :wink:
marnia - 04-03-2008 08:40
A tak poważnie, myślisz, Marku, że mozna wynegocjować %? Ewentualnie co jeszcze? Można można.
Właściwie to się negocjacje zaczynają po złożeniu wniosku.
Dziwne to trochę ale tak jest w większości banków.
Jest ciś takiego : www.AukcjeKredytowe.pl
należy jednak twardo postawić warunki w opisie coś typu :
Interesują mnie oferty : np. Libor 3m + marża max 0,9%
A i tak dostaniesz oferty z marżą 1,4%.
Wtedy piszesz do nich żeby się wypchali, bo interesuje Cię max o,9%.
Ja na dzień dobry dostałem w mill... 0,9%
Czyli % kredytu Razem 3,7%.
I teraz zaczynam rozmowę z doradcą o prowizji bo za wysoka (1%), ubezpieczeniu na życie - bo nie wszędzie wymagają itd. a jest to koszt nawet 1,5% na dzień dobry.
No to trzymajcie kciuki. Bo zaraz jadę składać wniosek.
andzik.78 - 04-03-2008 09:18
marnia, jesteś skarbnicą wiedzy.. :D :D zalogowałam się na podanej przez Ciebie stronie i zobaczymy co z tego wyniknie... Tylko tak do konca nie wiem o co z tymi marżami chodzi, wiem tylko ,żeby były jak najmniejsze ale nie wiem na jakiej podstawie banki ją wyliczaja... :oops:
marnia - 04-03-2008 09:49
Koszty Kredutu to :
% kredytu= Libor (ustalany przez banki) + marża (zysk banku)
Libor- z takim % porzyczają sobie banki pieniądze. Na to nie mamy wpływu. Zmienia się co 3, 6 m-cy.
3 miesięczny jest korzystniejszy więc wybierajmy Libor 3m. W internecie można sprawdzić na jakim jest poziomie. Należy sprawdzić czy W umowie Libor jest międzybankowy czy ustalany przez zarząd banku- bo ponoć i coś takiego może być.
Marża im niższa tym mniejszy zysk banku i mniejsza rata.
Prowizja zysk banku 0-2%. Ale jeżeli jest 0% to wtedy jest ubezpieczenie na życie 1-2%, więc koszt i tak najczęściej występuje. Ubezpieczenie jest korzystniejsze bo je masz, prowizja nic nie daje prócz kosztu.
Spread różnica między kwotą zakupu i sprzedaży waluty. Czyli bierzesz 400.000 zł. bank przelicza na CHF np. 2,18 zł. = 183,486 CHF, ale Ty spłacasz po 2,28 więc 418,348 zł. Dodatkowy zysk banku to 18,348 zł. (10 gr różnicy w cenie kupna 2,18 zł i sprzedaży 2,28 zł.). Więc każdy 1 grosz to ok. 1850 zł. na kredycie.
Oczywiście w skrócie.
Różnica na kursie w bankach wynosi 8 - 11gr. czyli 3gr = 5550 zł.na kredycie.
Tego się nauczyłem ostatnio.Mam nadzieję że nie popełniłem większych błędów, bo bankowcem nie jestem.
Hanika - 04-03-2008 21:56
:)
Haniu cały czas mysle o koszcie balkonu o którym nadmieniłaś i nie wiem co powiedzieć, a skąd masz takie info? mamy spory balkon, który składa sie kilku prętów, może pół metra betonu :roll: do tego doliczyć robocizne,płytki i barierke to wyjdzie jakieś 3 czy 4tyś? no ale żeby od razu 8 :roll: :wink:
Aga Dzięki, Aga, działasz kojąco na moją skołataną kieszeń :wink: . Postawiłam wszystko na jedną kartę i "domówiliśmy" ten balkon. Najwyżej nie będziemy na niego wychodzić, jesli okaże się niepotrzebny, ale przynajmniej nie będziemy żałowali, żeśmy go nie zrobili. Wszak lepiej żałować czegoś, co się zrobiło niż żałować, że się tego nie zrobiło :wink: Będzie półokrągły... :D
Hanika - 04-03-2008 22:00
Marku marnia, wielkie dzięki za dokształcanie nas w dziedzinie bankowości. Skorzystamy z Twojej wiedzy, a Tobie życzymy jak najniższych procentów, minimalnej marży i drobnych rat. No i oczywiście wielkiego przypływu gotówki! :D
marnia - 05-03-2008 10:04
Na gotówkę z niecierpliwoscią czekam. :roll:
A balkon moim zdaniem dodaje uroku. :o
U mnie będzie :D .
A przyda się np. do wietrzenia pościeli.
Dobrze, dobrze :wink: :roll: :roll: wiem :roll: :roll:
można wynieść pościel na trawnik.
Ale czy napewno można?? :o ?? :-? :-?
Teoretycznie - TAK. :) .
Praktycznie- któż będzie latał z pościelą po całym domu, z pięterka , żeby wywietrzyć ją na trawce?? :o :o
I jak często to zrobi??
markoto - 05-03-2008 13:16
zawsze mnie interesowalo to wietrzenie poscieli
jak brudna to sie pierze, jak z pierza to nie ma co ja wystawiac na sloneczko bo roztocza sie rozwijaja chyba ze to w cieniu wietrzenie :)
czy ktos miewa jeszcze pierzyny?? :)
Edmar70 - 05-03-2008 13:21
czy ktos miewa jeszcze pierzyny?? :) Ja :lol: :lol: :lol:
markoto - 05-03-2008 13:54
I oczywiscie wietrzyszi ja i wygrzewasz na słonku :)
Edmar70 - 05-03-2008 20:34
I oczywiscie wietrzyszi ja i wygrzewasz na słonku :) A właśnie, że nie :P mając alergiczne dziecko wiem, iż lepiej wietrzyć podczas mrozów, lub w chłodne dni :)
markoto - 05-03-2008 20:40
hmm wydaje mi sie ze przy alergicznym dziecku w ogole powinno sie unikac pierza no ale moze sie myle :oops:
Edmar70 - 05-03-2008 20:50
hmm wydaje mi sie ze przy alergicznym dziecku w ogole powinno sie unikac pierza no ale moze sie myle :oops: Oczywiście, że się nie mylisz :D tylko, że nie dziecko pod nią śpi tylko ja :lol: a wietrzyć i tak trzeba :)
Strona 11 z 13 • Wyszukano 3467 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13