nowi budowniczy
skorpionek1975 - 30-10-2007 15:34
Hmmm... a jaki jest Esterek w relacji z człowiekiem-jak bardzo się oswaja? Kraby na ogół to płochliwe stworzonka , ale oswajają sie z czasem po kilku miesiącach Krab przyzwyczaja sie i częściej wychodzi z kryjówki.
Mój pierwszy Krab był chowany bez kryjówek więc sie po jakimś czasie tak do nas przyzwyczaił że całymi dniami siedział przy szybie i patrzył co się w pokoju dzieje :D
Na koty też się uodpornił , jak wiecznie siedziały mu na akwarium.
Potrafił się tak ze mną zaprzyjaźnić że jak mnie nie było parę dni w domu to w ogóle nie wychodził jak mąż mu dawał jeść , to nie jadł wyszedł dopiero jak wróciłam :)
Prawie po roku zaczął brać jedzonko z ręki , był spokojny pozwalał sie pogłaskać po grzbiecie :) Kochany był.
Wiadomo ze nie bierze się kraba do reki , bo może spaść i zrobić sobie krzywdę , a po drugie ma wielkie szczypce którymi może zrobić krzywdę broniąc sie ze strachu.
Ale hodowla jest łatwa i przyjemna.
to mój pierwszy krab , :(
http://img392.imageshack.us/img392/1990/obraz203cv6.jpg
A to akwarium nowego kraba
http://img442.imageshack.us/img442/7062/esterek6gq5.jpg
Ma świetną kryjówkę w tym statku i niestety mało wychodzi , ale już się trochę przyzwyczaił i nie ucieka tak jak na początku.
http://img524.imageshack.us/img524/7792/krabus1ee3.jpg
Tu wyżej to zdjęcie pierwszego Kraba :cry:
Ola & Kamil - 30-10-2007 16:11
Wow ale chałupkę to ma wypasioną :)
a jak długo żyją kraby? i czy np normalnie chodzisz z nim do weterynarza??
Przepraszam za takie pytania ale zaciekawił mnie temat baaardzo :D
Bo lubię zwierzątka wszelkiego rodzaju!
a właśnie, tak temat może zapodam:
Jakie zwierzę /-ta chcecie mieć w swoim przyszłym domu?
aga&piotr - 30-10-2007 16:17
Fajne te kraby :D ładnie sie prezentują, lepsze niż rybki :roll: wody nie trzeba zmieniać :roll:
skorpionek1975 - 30-10-2007 16:36
PYTAJCIE, PYTAJCIE :D
Ja lubię tematy zwierzęce. :)
Kraby żyją do 8 lat , pod warunkiem że nie mają takich właścicieli jak ja :evil:
mój krabuś dożył tylko roku przez moją głupotę której mam nadzieję przy drugim nie popełnię :(
Niestety do weterynarza z krabem się nie chodzi bo wiedza weterynarzy kończy się na zwierzątkach futerkowych.
:roll:
Ale to dość delikatne stworzonka ,i trzeba uważać żeby nie chorowały.
Wodę trzeba zmieniać , wszystko musi by tak jak w zwyczajnym akwarium.
Filtry, grzałki muszą być inaczej woda śmierdzi po dwóch dniach.Bo krab w wodzie je i czasem resztki jedzenia zostają wiec konieczny jest filter.No i załatwia się też do wody jak wiadomo :-?
Krab musi być sam nie może być dwóch bo się będą biły ,chyba ze będzie to para.Ale to już trudne jest dopasować samca i samiczkę.Bo ciężko u nich rozpoznać co jest co? :-?
A w moim nowym domku hm... no cóz plany sa tylko z realizacją gorzej ale się przymierzam
:roll:
Chcę mieć na pewno Psa Nowofunlanda.
I w planach mam hm... no właśnie legwana :roll: uwielbiam jaszczurki a legwany są piękne.
i JESZCZE JEDNEGO KOTA chce
:oops: :oops:
Maincoona albo Norweskiego Leśnego.
mąż CHYBA ZWARIUJE :x
legwan to wiecie na kogo jest dobry :lol: na teściowa , tylko zeby nie było jak w tym kawale albo piosence ,co
-teściową pogryzły żmije , żmije wyzdychały a teściowa żyje :-?
aga&piotr - 30-10-2007 16:49
więc jednak woda do zmiany :wink:
Edmar70 - 30-10-2007 17:07
Skorpionku podziwiam Cię za tak nietypową pasję. :roll:
Ja na ten przykład nie znoszę żadnych skorupiaków, gadów, pająków tudzież innych padalców :lol: Po prostu nie czuję tak zwanej mięty. :lol: :wink:
Papug, kanarków, chomików, świnek morskich też nie lubię. :o
A w nowym domu to mogłabym mieć co najwyżej psa lub kota. I najlepiej to by ciągle były małe i nieszkudne.
Pewnie pomyślicie, że jakaś bezduszna jestem, ale co ja poradzę, że zwierzęta jakoś mnie nie kręcą. :oops: :lol: Co nie znaczy, że są mi obojętne.
Wręcz przeciwnie. Bardzo mnie wzruszają i jestem niezmiernie wrażliwa kiedy dzieje im się krzywda. Tyle tylko, że ja najbardziej lubię je na krótko i to u kogoś najlepiej. :oops:
Maruś i Asia - 30-10-2007 17:39
Asia, dużo zmian dokonaliście? i dużo Was to kosztowało?? Zmian jest dość sporo: zmiana wymiarów wszystkich okien, powiększenie lukarn, rezygnacja z okien dachowych, likwidacja okna w pokoju nad garażem na rzecz dwóch okien dachowych. W środku zamiana łazienki z garderobą, dodanie okna w łazience, "otwarcie" i poszerzenie schodów, a pod nimi (przy nich - nie wiem jak to opisać) łazienka tzw. gościnna, zmniejszenie pomieszczenia gospodarczego, trochę inne zwymiarowanie pozostałych pomieszczeń (ale tylko troszeczkę). Generalnie architekt przekonał nas na projekt indywidualny - wyszło zdecydowanie taniej, a i cena jak na Warszawę bardzo atrakcyjna.
Cytat:
Andzik,
aa takie ,mało popularne ale są!! Akademia Rolnicza w Poznaniu
kierunek ogrodnictwo-produkcja i zarządzanie przedsiębiorstwem ogrodniczym
Andzik.78 tzn. że wszystko wiesz i znasz się na projektowaniu ogrodów i na tych wszystkich roślinkach, jak je łączyć itp., itd.?
Jeśli chodzi o zwierzątka, to bardzo je lubię, ale jednak u kogoś. Sama raczej bym wolała ich nie mieć, ale to niemożliwe. Córcia już się dopomina o kupno jakiegoś zwierzaka - jak tylko wybudujemy domek. Na chwilę obecną ma być kotek, ale wcześniej omawiałyśmy posiadanie pieska, chomika, a nawet konia, takiego maaaluutkiego. :roll: :roll:
aga&piotr - 30-10-2007 18:26
Wow,Asiu nawet konika rozważaliście? no prosze :lol:
U nas sytuacja ze zwierzakami wyglada tak.
Zabieram mojego "dziadka" psiak ma 11 lat ;), który teraz przebywa u rodziców, nie wiem czy nabędziemy nowego szczeniaka czy też poczekamy troszke, w końcu i jeden wystarczy :roll: w każdym razie szczenię jest w planach :D
No i jak pisałam wcześniej, mieliśmy nabyć kotka, który ekhm sam sie ostatnio nabył :lol:
Maruś i Asia - 30-10-2007 20:04
Wow,Asiu nawet konika rozważaliście? no prosze :lol: Konika to raczej rozważała tylko moja córcia. Chciała go tak bardzo i prosiła żeby takiego, malutkiego prawdziwego kupić jak najszybciej. Na pytanie gdzie go teraz będziemy trzymać, odpowiadała beztrosko - na balkonie :o (balkon ma metr na metr) 8)
marnia - 30-10-2007 20:24
A ja mam rybki, 2 akwaria i dwa pieski.
Czasami mam też owady różniste, ale te wtedy gdy jest ciepło.
Są to muszki i czasami komary, ale żadko.
Będę sie budował, bo ... lubie owady :D
skorpionek1975 - 30-10-2007 21:22
A ja mam rybki, 2 akwaria i dwa pieski.
Czasami mam też owady różniste, ale te wtedy gdy jest ciepło.
Są to muszki i czasami komary, ale żadko.
Będę sie budował, bo ... lubie owady :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wiesz Marek tak jak ty to nikt mnie tak rozbawić nie umie Dzięki jesteś wielki :D
Ola & Kamil - 30-10-2007 21:46
:D :D :D :D
A ja jak już wspomniałam mam w domu kotkę naszą ukochaną Szajbę młodziutką i tak jak jej imię- zdrowo rąbniętą:)bo czasem udaje psa. Ale jest niesamowicie kochana!
Miałam drugiego kota, Pumek mu było, ale był już leciwy i nagle zachorował - a choroba była straszna i gwałtowna, cierpiał makabrycznie, i w końcu poszedł na tamten świat. Przeżyłam jak odejście kogoś z rodziny, choć chyba nikomu nie muszę tłumaczyć jak to jest.
A Moja Połówka ma w domu rodziców psa, owczarka Suzie, też niezłego trzpiota.
W naszym przyszłym domku chciałabym mieć stado kotów (bo jestem kociarą) ale Połówka nie lubi - woli psy :x
Ale z drugiej strony, z psem będę czuła się bezpieczniej - d=bądź co bądź to jednak obronne zwierzę ....czasami :-? :roll:
albo nawet kilka piesków większych sobie sprawię :D
Natomiast przeraża i napawa niezmierzonym lękiem wszystko, co ma więcej niż cztery nogi :o
Ola & Kamil - 30-10-2007 21:52
Maruś i Asia napisał:
No tak zmiany są nieuniknione w gotowym projekcie, ale dzięki temu dom nabiera indywidualności. Trzeba sobie wykalkulować czy bardziej się opłaca przerabiać gotowy projekt, czy robić indywidualny.
W naszym przypadku lepsza jest ta pierwsza wersja, bo choć zmian też mamy sporo, to jednak wyjdzie to szybciej niż projektowanie domu od zera....
Maruś i Asia - 31-10-2007 09:02
Olu my dłużej czekaliśmy na mapki niż na projekt.
Jak się zdecydujecie na projekt gotowy, to zwróćcie uwagę na wentylację. Z opinii forumowiczów jak i architektów wentylacja stanowi słaby punkt projektów gotowych.
Ola & Kamil - 31-10-2007 09:14
No właśnie, Asiu! poruszyłaś ważny temat. W naszym projekcie jest wentylacja grawitacyjna. Mnie ten temat interesuje ze względu na 1) odzysk ciepła - oszczędność przy ogrzewaniu domu; 2) żebym nie musiała wietrzyć domu podczas zimowych mrozów.
Dużo czytałam, i pytałam, i rozsądnym rozwiązaniem wydaje mi się wentylacja mechaniczna z rekuperacją, połączona z wyciągiem kuchennym.
Niestety ma ona też swoje minusy - jak np koszt i to, że zajmuje sporo miejsca.
Jakie macie przemyślenia na ten temat??? :roll:
i Dzień Dobry Wszystkim, tak w ogóle :)
andzik.78 - 31-10-2007 10:43
Maruś &Aga teoretycznie umiem łączyć rośliny ,wiem co do czego ale dużo musiałabym sobie przypomnieć bo ''nie siedzę w tym''. Pojęcie jednak o roslinach mam :D
marnia - 31-10-2007 15:31
Większe bezpieczeństwo zapewni kot :) ,
Tylko taki trochę większy np. puma, jaguar :D :D
Bardzo mi się podobają takie kotki,
ale chyba nie mam większych szans na ich posiadanie, a szkoda :-?
marnia - 31-10-2007 15:39
No właśnie, Asiu! poruszyłaś ważny temat. W naszym projekcie jest wentylacja grawitacyjna. Mnie ten temat interesuje ze względu na 1) odzysk ciepła - oszczędność przy ogrzewaniu domu; 2) żebym nie musiała wietrzyć domu podczas zimowych mrozów.
Dużo czytałam, i pytałam, i rozsądnym rozwiązaniem wydaje mi się wentylacja mechaniczna z rekuperacją, połączona z wyciągiem kuchennym.
Niestety ma ona też swoje minusy - jak np koszt i to, że zajmuje sporo miejsca.
Jakie macie przemyślenia na ten temat??? :roll:
i Dzień Dobry Wszystkim, tak w ogóle :) Wentylacha mechaniczna z rekuperatorem jak najbardziej. Połączona z wyciągiem?? nie słyszałem ale ciekawy temat.
Dużo ciepła wieje przez okna itp, poza tym grawitacyjna w dobrze ocieplonym domu może nie dać rady i mamy wilgoć i grzybki.
Koszt napewno jest znaczny, ale (wg. obliczeń mądrych ludzi) zwraca się po 5 max 10 latach, więc gra jest warta świeczki. Poza tym mamy prawie klimę w domu, bo latem rekuperator działa jak klima. I to jest w tej samej cenie.
marnia - 31-10-2007 15:39
skorpionku,
Miło mi że Cię rozśmieszyłem,
skorpionek1975 - 31-10-2007 17:59
Większe bezpieczeństwo zapewni kot :) ,
Tylko taki trochę większy np. puma, jaguar :D :D
Bardzo mi się podobają takie kotki,
ale chyba nie mam większych szans na ich posiadanie, a szkoda :-? Mareczku
kup sobie takiego :lol: prawie jak żywy :D
Ale prawie robi wielką różnicę , ja tez bym takiego chciała żywego :roll:
http://img440.imageshack.us/img440/7...ygrysekzv3.jpg
http://img470.imageshack.us/img470/4...grysirotp3.jpg
A jeszcze jeśli chodzi o koty to nie powiedziałabym ze kot nie potrafi bronić domu , może nie w dosłownym sensie że rzuca sie na obcych z pazurkami ale jest świetnym stróżem.
Kiedy ktoś sie kręci pod drzwiami moje koty bez wrzasków jaki wydaje pies ostrzegają nas że ktoś się kręci pod drzwiami.Czasami burczy , ale rzadko. W ten sposób pokazuje nam ze mamy intruza pod drzwiami.A pies niby przepłoszy złodzieja ale już złodziej j poinformowany jest że pies jest w domu i może zadziałać inaczej.
Męża wyczuwają już z kilku metrów za nim wejdzie jeszcze do klatki ja już wiem ze mężulo idzie 8) i mam czas wyłączyć komputer co by nie myślał że non stop na internecie siedzę a obiadu niet znowu :lol:
O wentylacji sie nie wypowiem bo nic na ten temat nie wiem, :(
skorpionek1975 - 31-10-2007 19:31
Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? :cry:
Edmarciu gdzie jesteś?
Edmar70 - 31-10-2007 19:48
Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? :cry:
Edmarciu gdzie jesteś? Jestem kochana, jestem. :)
A właściwie dopiero się pojawiłam. :(
Taka jakaś rozklekotana dzisiaj jestem. :(
Boli mnie brzuch i głowa i w ogóle wszystko do d...py. :x
I ten jutrzejszy dzień jakoś nie nastraja mnie pozytywnie. :roll:
W dzieciństwie bardzo lubiłam to święto, a teraz to kojarzy mi się raczej z obowiązkami niż refleksją. Chyba się starzeję... :lol: :lol: :lol:
andzik.78 - 31-10-2007 20:14
Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? :cry:
Edmarciu gdzie jesteś? Jestem kochana, jestem. :)
A właściwie dopiero się pojawiłam. :(
Taka jakaś rozklekotana dzisiaj jestem. :(
Boli mnie brzuch i głowa i w ogóle wszystko do d...py. :x
I ten jutrzejszy dzień jakoś nie nastraja mnie pozytywnie. :roll:
W dzieciństwie bardzo lubiłam to święto, a teraz to kojarzy mi się raczej z obowiązkami niż refleksją. Chyba się starzeję... :lol: :lol: :lol: ee to tak samo jak ja, zawsze jak jadę na cmentarz to myślę z kazdym przyjazdem coraz bliżej....nie komentuj tego bo wiem co napiszesz..
Edmar70 - 31-10-2007 20:24
to tak samo jak ja, zawsze jak jadę na cmentarz to myślę z kazdym przyjazdem coraz bliżej.... Jakby nie patrzył to jest w tym sporo racji... :wink: :roll:
andzik.78 - 31-10-2007 21:04
puk puk
skorpionek1975 - 31-10-2007 21:51
Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? :cry:
Edmarciu gdzie jesteś? Jestem kochana, jestem. :)
A właściwie dopiero się pojawiłam. :(
Taka jakaś rozklekotana dzisiaj jestem. :(
Boli mnie brzuch i głowa i w ogóle wszystko do d...py. :x
I ten jutrzejszy dzień jakoś nie nastraja mnie pozytywnie. :roll:
W dzieciństwie bardzo lubiłam to święto, a teraz to kojarzy mi się raczej z obowiązkami niż refleksją. Chyba się starzeję... :lol: :lol: :lol: Mam nadzieję że nie będziesz chora :-?
Ja też nie lubię wszystkich świętych smutno mi wtedy , i też myślę tak jak wy że kiedyś też się tam znajdę
:roll:
Ale cóż mam tylko nadzieję ze moje dzieci będą świecić świeczkę na mamusi :-?
A po drugie nie lubię cmentarzy, ze względu na koszmary które czasami mam o cmentarzu .
Edmar70 - 31-10-2007 22:05
Mam nadzieję że nie będziesz chora :-? Skorpionku tak naprawdę to jestem chora już od kilku miesięcy.
Jestem w trakcie leczenia błędu popełnionego podczas operacji. :(
Stąd te bóle brzucha, które nawiedzają mnie dość często. :x
A głowa to boli mnie standardowo tak mnie więcej raz na 1,5 tygodnia. :o :(
Co za los... :roll:
skorpionek1975 - 31-10-2007 22:35
Mam nadzieję że nie będziesz chora :-? Skorpionku tak naprawdę to jestem chora już od kilku miesięcy.
Jestem w trakcie leczenia błędu popełnionego podczas operacji. :(
Stąd te bóle brzucha, które nawiedzają mnie dość często. :x
A głowa to boli mnie standardowo tak mnie więcej raz na 1,5 tygodnia. :o :(
Co za los... :roll: To mnie zasmuciłaś :cry: mam nadzieję że wrócisz do zdrowia.
marnia - 31-10-2007 22:55
Większe bezpieczeństwo zapewni kot :) ,
Tylko taki trochę większy np. puma, jaguar :D :D
Bardzo mi się podobają takie kotki,
ale chyba nie mam większych szans na ich posiadanie, a szkoda :-? Mareczku
kup sobie takiego :lol: prawie jak żywy :D
Ale prawie robi wielką różnicę , ja tez bym takiego chciała żywego :roll:
http://img440.imageshack.us/img440/7...ygrysekzv3.jpg
http://img470.imageshack.us/img470/4...grysirotp3.jpg
A jeszcze jeśli chodzi o koty to nie powiedziałabym ze kot nie potrafi bronić domu , może nie w dosłownym sensie że rzuca sie na obcych z pazurkami ale jest świetnym stróżem.
Kiedy ktoś sie kręci pod drzwiami moje koty bez wrzasków jaki wydaje pies ostrzegają nas że ktoś się kręci pod drzwiami.Czasami burczy , ale rzadko. W ten sposób pokazuje nam ze mamy intruza pod drzwiami.A pies niby przepłoszy złodzieja ale już złodziej j poinformowany jest że pies jest w domu i może zadziałać inaczej.
Męża wyczuwają już z kilku metrów za nim wejdzie jeszcze do klatki ja już wiem ze mężulo idzie 8) i mam czas wyłączyć komputer co by nie myślał że non stop na internecie siedzę a obiadu niet znowu :lol:
O wentylacji sie nie wypowiem bo nic na ten temat nie wiem, :( Dobre dobre
A co powiecie o takim kotku
jaguar
http://www.jaguar.pl/2007/xk/gallery...de_624x382.jpg
Edmar70 - 31-10-2007 22:59
To mnie zasmuciłaś :cry: mam nadzieję że wrócisz do zdrowia. Wrócę, wrócę... :lol: , ale potrwa to jeszcze jakieś 1,5 roku. :o :x , tak mówią lekarze, choć rokowania są na tyle dobre, że ten okres może się co nieco skrócić. I oby, bo mam już tego czasami serdecznie dosyć. :cry:
marnia - 31-10-2007 23:02
A wogóle to cześć dziewczęta
marnia - 31-10-2007 23:11
Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? :cry:
Edmarciu gdzie jesteś? Jestem kochana, jestem. :)
A właściwie dopiero się pojawiłam. :(
Taka jakaś rozklekotana dzisiaj jestem. :(
Boli mnie brzuch i głowa i w ogóle wszystko do d...py. :x
I ten jutrzejszy dzień jakoś nie nastraja mnie pozytywnie. :roll:
W dzieciństwie bardzo lubiłam to święto, a teraz to kojarzy mi się raczej z obowiązkami niż refleksją. Chyba się starzeję... :lol: :lol: :lol: Mam nadzieję że nie będziesz chora :-?
Ja też nie lubię wszystkich świętych smutno mi wtedy , i też myślę tak jak wy że kiedyś też się tam znajdę
:roll:
Ale cóż mam tylko nadzieję ze moje dzieci będą świecić świeczkę na mamusi :-?
A po drugie nie lubię cmentarzy, ze względu na koszmary które czasami mam o cmentarzu . Moje odczucia odnośnie świąt są zupełnie inne.Jest to dla mnie czas zadumy, refleksji ale nie smutku. Wręcz nadziei, że jednak coś może nas lepszego spotkać lub O ZGROZO gorszego. Ale to już jest tylko w naszych rękach
skorpionek1975 - 31-10-2007 23:13
Cześć , Cześć :D
Co taka cisza, nikogo prawie nie ma :-?
Edytko szybko zdrowiej :)
marnia - 31-10-2007 23:15
To mnie zasmuciłaś :cry: mam nadzieję że wrócisz do zdrowia. Wrócę, wrócę... :lol: , ale potrwa to jeszcze jakieś 1,5 roku. :o :x , tak mówią lekarze, choć rokowania są na tyle dobre, że ten okres może się co nieco skrócić. I oby, bo mam już tego czasami serdecznie dosyć. :cry: Zasmuciłaś mnie tą wiadomością. :(
skorpionek1975 - 31-10-2007 23:19
Ja nie lubię cmentarzy ,
Marek poczytaj sobie
http://forum.muratordom.pl/zjawiska-...sci,t29197.htm
i co sie komu śni :-?
To zrozumiesz dlaczego ja ż nie lubię takich miejsc :-?
Edmar70 - 31-10-2007 23:22
Wybaczcie, nie chciałam Wam zepsuć nastroju. :-?
I nie smućcie sie już więcej, bo będzie dobrze. :wink:
skorpionek1975 - 31-10-2007 23:32
Wybaczcie, nie chciałam Wam zepsuć nastroju. :-?
I nie smućcie sie już więcej, bo będzie dobrze. :wink: Edmarciu nikomu nie zepsułaś nastroju, po to tu jesteśmy żeby sie wspierać. Wiem ż eo chorobie nikt nie chce rozmawiać ale to jest częścią naszej egzystencji i o tym tez trzeba mówić.
Ja sama się parę tygodni temu zwijałam z bólu i wiem co to znaczy .
Miałam kolkę nerkową i nikomu tego nie życzę :(
i tylko nadsłuchuje kiedy znowu powróci :-?
Edmar70 - 31-10-2007 23:53
Wybaczcie, nie chciałam Wam zepsuć nastroju. :-?
I nie smućcie sie już więcej, bo będzie dobrze. :wink: Edmarciu nikomu nie zepsułaś nastroju, po to tu jesteśmy żeby sie wspierać. Wiem ż eo chorobie nikt nie chce rozmawiać ale to jest częścią naszej egzystencji i o tym tez trzeba mówić.
Ja sama się parę tygodni temu zwijałam z bólu i wiem co to znaczy .
Miałam kolkę nerkową i nikomu tego nie życzę :(
i tylko nadsłuchuje kiedy znowu powróci :-? Skorpionku jesteś po prostu kochana. :)
Jeszcze kilka miesięcy temu nie chciałam gadać o swojej chorobie. Bardzo mnie to irytowało, kiedy wszyscy zadawali mnóstwo pytań i zamęczali mnie swoją troskliwością. Dzisiaj już mnie to tak nie drażni a i wszyscy przywykli do tego, że jestem chora i nie zadają już tak dużo pytań. Bardzo jestem im wdzięczna za troskę i zainteresowanie, ale ja na prawdę nie lubię uzewnętrzniać się w ogóle, a co dopiero w takich osobistych sprawach. :lol:
Skorpionku przez Twój link, nie będę mogła zasnąć. :wink: :lol:
aga&piotr - 01-11-2007 09:14
Cześć :)
O widze że jakieś minki niewyraźne :roll:
Nie martwcie sie kobietki będzie dobrze :D coś mi się wydaje że zanosi się na dłuższe terapie na naszych tarasach 8)
Marku,piękne kotki zwłaszcza ten 4kołowy :D
Andzik, jak miło że orientujesz się w roślinkach, może w potrzebie dopomożesz :D nie planujemy brać architektów, sami postaramy się coś wyrzeźbić, szczególnie wymagający nie jesteśmy i mniej więcej wiemy co ma być w ogrodzie ale lepiej się poradzić ;)
Ps. wczoraj biegaliśmy po schodach 8) musiałam je przetestować i śmiało moge napisać że test zaliczyły....
w ogóle domek niby malutki...jednak na brak przestrzeni nie narzekam :o
Pozdrawiam
Aga
andzik.78 - 01-11-2007 10:13
wejdź w galerie forumowiczów i kliknij na dom Toli, ta to ma ogród.....cudny
aga&piotr - 01-11-2007 11:06
ooo ale ogród... :o :o :o
Przepiękny!! Bardzo mi się podoba :D
Taki prosty a taki ładny, super, może i ja się kiedyś takiego doczekam :lol:
marnia - 01-11-2007 12:31
Nooo nieee!!! :evil:
K... mać. :evil: :evil:
To ja się chcę z wami na sexy umawiać,
a WY się sypiecie??? :evil: :evil:
Zaraz mi tu do zdrowia wracać.
Praca domowa:
codziennie wieczorem przed snem wyobrazić sobie stan zdrowia.
Tylko nie błogości!!! :evil: :evil:
Bo błogość to można zakosztować na tamtym świecie :D :D
aga&piotr - 01-11-2007 13:02
:D :D :D
skorpionek1975 - 01-11-2007 13:07
Nooo nieee!!! :evil:
K... mać. :evil: :evil:
To ja się chcę z wami na sexy umawiać,
a WY się sypiecie??? :evil: :evil:
Zaraz mi tu do zdrowia wracać.
Praca domowa:
codziennie wieczorem przed snem wyobrazić sobie stan zdrowia.
Tylko nie błogości!!! :evil: :evil:
Bo błogość to można zakosztować na tamtym świecie :D :D http://img459.imageshack.us/img459/6066/ustahahaqh3.gif
skorpionek1975 - 01-11-2007 13:25
Dzień Dobry wszystkim
Maruś my przecież jeszcze nie Babcie a jeśli nawet to z ikrą :lol:
http://img162.imageshack.us/img162/2365/babcia1fv2.gif
Więc spoko jeszcze sie nie sypiemy :wink:
A na sexy to się jeszcze umówimy i zobaczysz jeszcze przed nami uciekać będziesz
:lol: :lol: :lol: :lol:
Wiecie co mi sie dzisiaj śniło , :roll:
No takiego snu to sie w życiu nie spodziewałam .
:o :o
śniło mi się , że miałam w domu krowę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
tylko nie tu gdzie mieszkam ale u rodziców , wszystko było by fajnie gdyby nie to że zaczęłam się zastanawiać nad tym jak ja będę wychodziła z tą krową na spacery w dodatku z trzeciego piętra i co sobie sąsiedzi pomyślą :oops: :oops: :oops:
A moja mama na to powiedziała żebym sie nie martwiła będzie się po niej sprzątać :D
chyba by trochę sąsiadom na głowę kapało jakby taka krówka nasikała
No mnie się już chyba w głowie psuje :-? :lol: :lol: :lol: :lol:
aga&piotr - 01-11-2007 13:37
Skorpionek, niezła babcia :lol: nie wiem czy marek da rade to wszystko ogarnąć ;)
Ale dziwny sen :o
skorpionek1975 - 01-11-2007 13:56
Oj ja też nie jestem pewna czy da rady :roll:
Ale kto wie , kto wie :D
Edmar70 - 01-11-2007 15:56
Witajcie moi drodzy!
Marku, Ty jak zwykle doprowadziłeś mnie do łez, ze śmiechu oczywiście. Jednak wszystkie Marki tak mają. :lol:
Skorpionku babcia jest gitowa! :D
Według sennika egipsko-chaldejskiego, kiedy śnią się krowy to oznacza, nic innego, jak wielki dostatek. :D :D :D Jednym słowem będziesz SZCZĘŚLIWA!!! :P
I to niekoniecznie z powody dostatku materialnego. :lol: , chociaż z tego również, czego życzę Ci z całego serca.
marnia - 01-11-2007 16:54
Dzień Dobry wszystkim
Maruś my przecież jeszcze nie Babcie a jeśli nawet to z ikrą :lol:
http://img162.imageshack.us/img162/2365/babcia1fv2.gif
Więc spoko jeszcze sie nie sypiemy :wink:
A na sexy to się jeszcze umówimy i zobaczysz jeszcze przed nami uciekać będziesz
:lol: :lol: :lol: :lol:
Wiecie co mi sie dzisiaj śniło , :roll:
No takiego snu to sie w życiu nie spodziewałam .
:o :o
śniło mi się , że miałam w domu krowę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
tylko nie tu gdzie mieszkam ale u rodziców , wszystko było by fajnie gdyby nie to że zaczęłam się zastanawiać nad tym jak ja będę wychodziła z tą krową na spacery w dodatku z trzeciego piętra i co sobie sąsiedzi pomyślą :oops: :oops: :oops:
A moja mama na to powiedziała żebym sie nie martwiła będzie się po niej sprzątać :D
chyba by trochę sąsiadom na głowę kapało jakby taka krówka nasikała
No mnie się już chyba w głowie psuje :-? :lol: :lol: :lol: :lol: Popłakałem się ze śmiechu. :lol: :lol: :lol:
świetny sen nie ma co. Mało masz innych problemów jeszcze sobie krowę wyśnij. :lol: :lol: :lol:
marnia - 01-11-2007 16:59
Skorpionek, niezła babcia :lol: nie wiem czy marek da rade to wszystko ogarnąć ;)
Ale dziwny sen :o Czy da radę?? :o :o :evil:
Marek da radę, da radę.
:D :D
Marek jest od pewnego czasu na wspomaganiu, 8)
więc moje rybki, 8)
szykujcie ikrę
:D będziemy polewać :D :D :D
marnia - 01-11-2007 17:07
Witajcie moi drodzy!
Marku, Ty jak zwykle doprowadziłeś mnie do łez, ze śmiechu oczywiście. Jednak wszystkie Marki tak mają. :lol:
Skorpionku babcia jest gitowa! :D
Według sennika egipsko-chaldejskiego, kiedy śnią się krowy to oznacza, nic innego, jak wielki dostatek. :D :D :D Jednym słowem będziesz SZCZĘŚLIWA!!! :P
I to niekoniecznie z powody dostatku materialnego. :lol: , chociaż z tego również, czego życzę Ci z całego serca. Dostatek powiadasz??
To Ty sobie skorpionku taki sen co noc zafunduj, czego Ci, szczerze życzę.
A kiedy dostatek Cię dopadnie i staniesz się grubą rybą,
nie zapominaj proszę o nas, biednych płoteczkach.
marnia - 01-11-2007 19:32
5 lipca 1410 roku.
Wstaje swit. W lesie budzi sie polski obóz.Poranny posilek, modlitwa.
Jagiello staje przed namiotem,powiadomiony o przybyciu poslów krzyzackich.
- Panie, Wielki Mistrz, Ulrik von Jungingen, proponuje,by zamiast toczyc tu krwawa bitwe i stracic kwiat rycerstwa,wyznaczyc jednego z kazdej ze stron. Niech oni stocza pojednek, a który z nich zwyciezy,tego strona uznana zostanie za zwycieska w calej bitwie. Po chwili namyslu Jagiello sie zgodzil. Poslowie odjechali, a Jagiello podazyl do namiotów rycerzy.
- Sluchaj Zawisza, zamiast bitwy bedzie pojedynek - pójdziesz walczyc o wygrana bitwe ?
- No wiesz Wladek, pojutrze tak. No moze jutro... Ale dzis nie damrady. Rozumiesz, imprezka byla, dalismy czadu no i ... Po prostu nie damrady...
Król udal sie wiec do kolejnego rycerza:
- Powala, pójdziesz walczyc w pojedynku o wygrana bitwe ?
- Sorki Wladek, wczoraj byla impr! ezka u Zawiszy.Dalismy czadu no i wiesz.... Pojutrze spoko, dzis nie dam po prostu rady....
Udal sie wiec Jagiello do kolejnego namiotu:
- Zbyszko, pójdziesz walczyc o wygrana bitwe ?
- Królu zloty, nie dam rady. Byla imprezka ...
- Tak, tak, wiem - u Zawiszy. Kto jeszcze tam byl ?
- No chyba wszyscy...
- Zwolaj wojska, niech sie ustawia w szeregu pod lasem..
Stanelo wiec polskie wojsko pod lasem, naprzeciw król.
- Sluchajcie, bedzie pojedynek o wygrana bitwe. Czy ktos z was jest w stanie stanac do niego ? Siedza rycerze w kulbakach, kazdy lypie na drugiego, glowy pospuszczali. Nikt nie chce ... Nagle slychac:
- Ja ! Ja ! Ja chce !!! Ja pójde !!!
Rozgladaja sie i widza - stary dziad z broda do pasa, ubrany w jakis taki jutowy worek, lachmany.
- Rany Boskie, nie ma nikogo innego ????
No i nikogo innego nie bylo. Dali wiec dziadkowi dlugi dwureczny miecz. Idzie dziadek przez pole, miecza nie dal rady dzwignac wiec ciagnie go za soba .... Patrza Polacy, a z przeciwnej strony wyjezdza na koniu wielkim jak stodola zakuty caly w lsniaca zbroje wielki jak dab rycerz. Jagiello chwyta sie za glowe i jeczy, a Polacy wrzeszczeć:
- Dziaaaadeeeeek !!! W nooooogiiiiii !!! W noooooogggiiiiiiiiiiiiiii !!!
Rycerz niemiecki jednak juz ruszyl.
Dopadl dziadka który wogóle nie zamierzal uciekac, podniósl sie tuman kurzu. Nic nie widac tylko jakies takie jeki slychac.
Po chwili, wiatr oczyscil pole z pylu. Patrza Polacy, a tam kon bez nóg, krzyzak bez nóg, a dziadek stoi i trzesaca sie reka trzyma miecz na gardle Niemca.I mówi:
- Masz szczescie ch..ju, ze krzyczeli "w nogi",
bo ja to bym ci łeb upier..olił!!!
andzik.78 - 01-11-2007 19:51
:o :o :o :D
marnia - 01-11-2007 20:02
Bardzo mnie to rozbawiło.
skorpionek1975 - 01-11-2007 20:10
:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :lol: :lol:
Dobre , dobre
marnia - 01-11-2007 20:15
O K..., ile prasowania.
Muszę żonie pomóc.
Na razie
skorpionek1975 - 01-11-2007 22:19
O K..., ile prasowania.
Muszę żonie pomóc.
Na razie mogę wam swoje podrzucić :wink: plisss :D tyle mi się nazbierało :roll:
Ola & Kamil - 02-11-2007 09:17
:D :D :D :D :D :D
Prawie się popłakałam ze śmiechu.
Ale jestem w pracy i nie mogę robić szopki 8) he he.
Jednak smutno czytać o tych wszystkich przykrościach ....dziewczyny, głowy do góry, będzie dobrze.
Ja też w to muszę wierzyć bo też się leczę....ale u mnie psychika siadła.
Żyję myślą o budowie domu i to mi pomaga :)
Vafel - 02-11-2007 10:37
Hej!
Witam wszystkich. Na forum jestem nie nowy, ale na tej grupie tak. Szykuję się z budową w okolicach Krakowa. Chcemy przez zimę załatwić papiery i wszystko co się da, a na wiosnę zaczynać budowę. Chcielibyśmy na zimę 2008 wprowadzić się do nowego domku, dlatego ciagle się jeszcze zastanawiamy czy ma to być szkielet (duża szansa, że w jeden sezon uda nam się go wybudować i wykończyć) czy murowany (mniejsza szansa, lub jak twierdzą niektórzy - brak szans).
Domek ma być mały, około 100 m kw. bo na większy nas nie stać. Projekt mamy wybrać ostatecznie na dniach.
Trzymam kciuki za wszystkich planujących budowy :-)
Edmar70 - 02-11-2007 11:05
O, widzę, że grupka nam się powiększa. :)
Fajowo... :)
Witaj Vafel!
Co do budowy szkieletowej, to niestety nie mam wiedzy :( . Wiem jedno, że dom murowany raczej trudno będzie pobudować od wiosny do zimy. :roll:
Życzę pomyślnych rozwiązań.
Vafel - 02-11-2007 11:12
Zdaję sobie sprawę, że z murowanym w jeden sezon może być ciężko. Być może udałoby się przy ścianie jednowarstwowej stawianej na klej (np. Ytong), ale nie jestem do końca przekonany do tego rozwiązania.
W każdym razie czeka mnie jeszcze mnóstwo główkowania... może coś się z tego urodzi :-)
andzik.78 - 02-11-2007 11:47
witaj nowy przybyszu :D :D :D :D :D :D
W jednym sezonie budowlanym raczej sie nie zmieścisz.Poczytaj dzienniki budowy,ludzie którzy się wprowadzili narzekali na ''trzaski'' i popękane ściany.My też chcielibyśmy w jednym roku zbudować i sie wprowadzić ale murarz odradził, mury muszą swoje ''odstać''.
andzik.78 - 02-11-2007 11:48
O K..., ile prasowania.
Muszę żonie pomóc.
Na razie zazdraszczam żonie
skorpionek1975 - 02-11-2007 12:27
Witam wszystkich :D
A szczególnie Ciebie Vafel miło że do nas dołączyłeś. :D
Jeśli mogę coś dodać od siebie to projekt Z14 wygrywa ze wszystkimi , jest ładny i funkcjonalny no i przestrzenny, choć Z8 tez jest niczego sobie .
Wybierałabym spośród tych dwóch projektów.
Ola i Kamil hi hi, marek sie załamie jak przeczyta że sami schorowańcy tu są
:lol: :lol: :lol:
Ale teraz poważnie mam nadzieję ze też szybko wrócisz do zdrowia.
Chyba się nazwiemy grupa pod klepsydrą :roll: :lol: :lol:
Vafel - 02-11-2007 13:23
witaj nowy przybyszu :D :D :D :D :D :D
W jednym sezonie budowlanym raczej sie nie zmieścisz.Poczytaj dzienniki budowy,ludzie którzy się wprowadzili narzekali na ''trzaski'' i popękane ściany.My też chcielibyśmy w jednym roku zbudować i sie wprowadzić ale murarz odradził, mury muszą swoje ''odstać''. Czyli jeżeli chcę zdążyć w jeden sezon to zostaje mi tylko kanadyjczyk? Z jednej strony niefajnie, ale z drugiej upraszcza mi to wybór: jak koniecznie jeden sezon to kanadyjczyk, jak może być dłużej, to może być też murowany :-)
skorpionek75: co do projektu to waham się ciągle. Nawet nie jestem pewien czy to ma być parterówka, która lepiej by wyglądała na działce (mamy dużą działkę) czy domek z poddaszem (w tym kusi nas możliwość wykończenia poddasza w późniejszym terminie i "wysłania" dzieci na górę - jak już będziemy mieli dzieci :-)
Na placu boju pozostały:
1. Z poddaszem:
- Z14: http://www.projekty.z500.pl/projekt/z14.html
- Z12: http://www.projekty.z500.pl/projekt/z12.html
- Słodka Zosia: http://www.studioatrium.pl/projekt-d...7,61,opis.html
2. Parterowe:
- Z8: http://www.projekty.z500.pl/projekt/z8.html
- Słoneczny (bez garażu): http://www.mgprojekt.com.pl/domki/slonecznyp/index.php
Nie stać nas na żadne ekstrawagancje. Planowany budżet na dom to 250 tys. zł i raczej większy nie będzie - musi wystarczyć.
Jutro jadę oglądać na żywo Z14. Planuję też wybrać się do Daggulki, żeby zobaczyć Słodką Zosię na żywo. Mam nadzieję, że to pomoże mi podjąć decyzję.
Dzięki za porady i... jeżeli macie jakiekolwiek uwagi do tych projektów to będę wdzięczny. Jeśli obił Wam się o oczy jakiś inny ciekawy, ale prosty (dwuspadowy dach, prosta bryła bez udziwnień itp.) projekt to proszę info.
Pozdrawiam,
BERNADETKA - 02-11-2007 16:52
Witam wszystkich :D
Qrcze az bojhę się powiedzieć że też jestem chora hyhy :D
doczytałam miedzy wierszami...coś o wspomaganiu Marka ...hmmm nie dajesz już rady :o :D
Witam nowego Grzesia :D
choć osobiście wole Pawełki :D :D
osobiście nie śpieszyłabym sie na Twoim miejscu...przemyśl dokładnie co będzie lepsze w użytkowaniu...
BERNADETKA - 02-11-2007 16:56
Na placu boju pozostały:
1. Z poddaszem:
- Z14: http://www.projekty.z500.pl/projekt/z14.html
podoba mi się rozkład..prosty i funkcjonalny...dodałabym na dole okienko do łazienki i drzwi dodatkowe do pomieszczenia gospodarczego....poddasze zawsze można poźniej wykończyć..w miarę potrzeb
skorpionek1975 - 02-11-2007 18:04
EDMAR , MARNIA ANDZIK GDZIE JESTEśCIE AGA ,OLA :cry:
andzik.78 - 02-11-2007 18:17
jestem ,jestem dzieci zasnęły jak mnie nikt nie wygoni to przy kompie posiedzę.
Ola & Kamil - 02-11-2007 18:50
Hej ja też jestem :)
Co prawda tylko na chwilę, zaraz lecę skonsultować z Moja Połówką ogrodzenie naszej działki :D
Witaj Vafel widzę że rośniemy w siłę!!!!!
Skorpionek napisał:
dobrze będzie, zrobiłam pierwszy krok, to już coś:)
i grunt to trzymać się razem, w kupie raźniej :lol: :D
Trzymajcie się wszyscy chorzy i zdrowi!!!!!!
Edmar70 - 02-11-2007 19:00
Hejka wszystkim!
Widzę, że grono chorowitek nam się powiększa. :lol:
Kiedyś choróbska kojarzyły mi się tylko ze starszymi osobami, a tu proszę młodzież :lol: też niedomaga.
W końcu mam trochę wolnego czasu. Szefostwo zagoniło mnie dzisiaj do roboty. Co za babsztyl. :evil: :lol:
No ale już jestem z Wami i zapraszam do dyskusji. :)
MAMY WEEKEND!!! :D :D :D
Maruś i Asia - 02-11-2007 19:04
Cześć wszystkim
Ale jestem wściekła :evil: :evil:
Dzisiaj byłam w starostwie złożyć wniosek o pozwolenie na budowę, ale nic z tego. Okazało się, że ponieważ w tzw. miedzyczasie powstał plan zagospodarowania przestrzennego, to decyzja o WZ nie wystarczy - potrzebny jest jeszcze wypis z owego planu. Pani w gminie, jak poprosiłam o wypis, popatrzyła się na mnie jak na kretyna i stwierdziła, że decyzja powinna wystarczyć bo jest zgodna w planem. :o Ale to jeszcze nie koniec. Wyobraźcie sobie, że odrolnienie działki nie jest równoznaczne z wyłączeniem gruntu (tych 250 m2 przewidzianymi pod zabudowę) z produkcji rolnej, wydawane przez wydział geodezji starostwa, w którym chciałam złożyć wniosek o PnB. :x
Do każdego z tych dodatkowo potrzebnych dokumentów musiałam podłączać te same załączniki (mapki i oświadczenia, że działka jest moja) :-?
Stwierdzam, że żyjemy w chorym kraju, którego celem jest biurokracja i utrudnianie ludziom życia. :evil:
Dobrze, że jesteście, to mogłam choć trochę się wyżalić.
Vafel - na temat biura projekty.Z500 natknęłam się na forum na bardzo niepochlebne opinie. Postaram się odszukać, albo sam wpisz w wyszukiwarkę.
Edmar70 - 02-11-2007 19:26
Asiu tak jak to pisałam gdzieś wcześniej - banki i urzędy na MADAGASKAR. :evil: :lol:
To się w głowie nie mieści ile człowiek musi nerw stracić przez te papierzyska. :x Chociaż nie miałam tego problemu co Ty, to wiem co przechodzisz, gdyż mnie też wiecznie odsyłali od sasa do lasa i wiecznie czegoś brakowało. :roll: Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie możemy tego obejść. Bezsensowne przepisy komplikują życie nie tylko nam inwestorom, ale samym urzędaskom też. :-? Kiedyś czytałam, że w 2008 r. inwestorzy żeby mogli się bydować będą musieli tylko takową inwestycje zgłosić do starostwa. Szczegółów nie znam, ale taka ustawa mogłaby w końcu położyć kres tym szaleństwom. :roll:
Maruś i Asia - 02-11-2007 19:46
Asiu tak jak to pisałam gdzieś wcześniej - banki i urzędy na MADAGASKAR. :evil: :lol:
To się w głowie nie mieści ile człowiek musi nerw stracić przez te papierzyska. :x Chociaż nie miałam tego problemu co Ty, to wiem co przechodzisz, gdyż mnie też wiecznie odsyłali od sasa do lasa i wiecznie czegoś brakowało. :roll: Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie możemy tego obejść. Bezsensowne przepisy komplikują życie nie tylko nam inwestorom, ale samym urzędaskom też. :-? Kiedyś czytałam, że w 2008 r. inwestorzy żeby mogli się bydować będą musieli tylko takową inwestycje zgłosić do starostwa. Szczegółów nie znam, ale taka ustawa mogłaby w końcu położyć kres tym szaleństwom. :roll: Dzięki kochana. Dobrze tak czasami się wygadać.
Ciekawa jestem co w 2008 r. zrobią z tą rzeszą urzędników, którzy w chwili obecnej w tak perfekcyjny :-? :wink: sposób załatwiają petentów.
Właśnie przypomniałam sobie, niedawno w Kiepskich była pokazana scenka" petent próbujący załatwić sprawę u biurokraty :D - wtedy mnie to rozbawiło - dziś (w realu) już nie koniecznie. 8)
Vafel - 02-11-2007 21:09
Vafel - na temat biura projekty.Z500 natknęłam się na forum na bardzo niepochlebne opinie. Postaram się odszukać, albo sam wpisz w wyszukiwarkę. Oooo... a pamiętasz może o co chodziło? Czytam forum od jakiegoś czasu i nie natknąłem się na negatywne opinie, ale forum jest duże, może coś przeoczyłem...
Maruś i Asia - 02-11-2007 21:14
http://forum.muratordom.pl/post21116...t=z500#2111688
Maruś i Asia - 02-11-2007 21:17
Linsk do strony którą udało mi się znaleźć
http://forum.muratordom.pl/post21116...t=z500#2111688[/url]
panikierowniczka - 03-11-2007 09:58
Witam,
To i ja się dołączę do Waszej grupki. Za kilka dni zostanę dumną właścicielką małego kawałka ziemi i zacznę papierologię. Jak dobrze pójdzie to może uda nam się wystartować z budową na wiosnę lub jesień 2008. Jak myślicie umawiać się już z jakąś ekipą jak jeszcze nie mam pozwolenia?
andzik.78 - 03-11-2007 10:53
Witaj :D
Myślę,że jest chyba za wcześnie na umawianie się z ekipą, chociaż możesz wspomnieć tu i tam ,ze zaczniesz niebawem budowę i ekipy szukasz. A masz juz jakąś na oku? Jak dobrze pójdzie to zimą z papierami powinnaś się wyrobić. Pozdrawiam
andzik.78 - 03-11-2007 11:00
Wiecie co, zawiodłam się i to bardzo na mojej ''przyjaciólce'' obgadała mnie przed moja sąsiadką, tzn ona chyba powiedziała jej ,że o niej rozmawiałyśmy i tylko powiedziała to co ja mówiłam a to co ta niby przyjaciółka mówiła o tej sąsiadce,tego nie powiedziała. Mama poszła do owej sąsiadki wczoraj a ta jej mówi''Marta mi wszystko powiedziała co Ania mówiła'. Jak ja się poczułam to chyba nikt nie wie...ech szkoda pisać jest mi bardzo przykro. Ja tez mogłabym dużo powiedzieć ale po co? nie jestem taka świnia jak mam na nazwisko. :(
andzik.78 - 03-11-2007 11:01
Myślałam ,że z tą Marta o wszystkim mogę pogadać w końcu znam ja od przedszkola, w szkole razem siedziałysmy.. wydawało mi się,że ją znam.
Edmar70 - 03-11-2007 11:35
Andziu szlag by trafił taką przyjaźń. :x Pogoń koleżaneczkę gdzie pieprz rośnie i nawtykaj jej ile wlezie. Nie ma zmiłuj!
Słuchaj, może ona jest zazdrosna o Twój nowy domek i wiesz... zawiść zżera ją od środka i w ten sposób dała upust swoim żalom.
Edmar70 - 03-11-2007 11:43
Panikierowniczko jak miło Cię tu gościć. :)
Jeśli chodzi o brygadę budowlaną, to brak PnB nie przeszkadza, aby móc już ich poszukiwać. Ja swojej szukałam 8 m-cy przed rozpoczęciem budowy i już nie było to proste. :roll: Dobrej brygady to teraz ze świecą szukać. :x Masz do wiosny jeszcze czas, więc do dzieła. :)
Powodzenia.
Maruś i Asia - 03-11-2007 11:47
Andziu Słuchaj, może ona jest zazdrosna o Twój nowy domek i wiesz... zawiść zżera ją od środka i w ten sposób dała upust swoim żalom. Aniu - zazdrość to była pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy. Edyta ma rację. Zaś "przyjaciółce" powiedziałabym co na ten temat myślę i zakończyłabym tę znajomość.
andzik.78 - 03-11-2007 15:09
Panikierowniczko jak miło Cię tu gościć. :)
Jeśli chodzi o brygadę budowlaną, to brak PnB nie przeszkadza, aby móc już ich poszukiwać. Ja swojej szukałam 8 m-cy przed rozpoczęciem budowy i już nie było to proste. :roll: Dobrej brygady to teraz ze świecą szukać. :x Masz do wiosny jeszcze czas, więc do dzieła. :)
Powodzenia. Kurcze, masz rację. Mój mąż mówił ''naszym '' budowlańcom rok temu ,że w tym będziemy się budować.[/quote]
andzik.78 - 03-11-2007 21:26
co tak pusto?
kasiula77 - 03-11-2007 21:54
Witam "nowych budowniczych" w trudach budowania i gorące pozdrowienia dla Marni,który mnie tu zaprosił i nie mogłam oprzec sie pokusie zajrzenia do was. :wink: U was tak cieplusio,przyjmiecie mnie do grona?
Marnia masz tych murarzy? U mnie dalej smutki,kurka!
marnia - 03-11-2007 21:56
witam wszystkich nowych i starych.
Widzę, że dzieje sie coś tutaj. Nareszcie jakieś projekty do ogladania :D :D
Przypomina mi się ... jak przed laty :D :D też oglądałem swój projekt. Jakby mi kto ... 50 lat zabrał. :lol: (to ma być śmieszna).
Choroby!!!
Z tym to przesadzacie trochę. Albo dupska trzeba wam obić :evil: , albo ... pomasować :D :D .
A tak na poważnie, nie przesiadujcie w takim stanie przed komputerem, bo może złapać jakiegoś wirusa. :lol:
Bernadetka, chciałem jechać do Białego, ale jak jestes niedysponowana .. to nie jadę. Może next week.
... może sie przekonamy za tydzień 8) .
Maruś i Asia po prostu ręce opadają. ąż sie dziwię i cieszę, że u mnie poszło tak bezproblematycznie. Trzymajcie się.
Pani kierowniczko umowy z ekipą, nie musisz podpisywać. Wybierz kilka ekip, na wszelki wypadek. Będą papierki, będzie budowa. Jest ekipa.
andzik
myślę, że powinnaś z koleżanką pogadać. Co chciała przez to osiągnąć. Wtedy zdecydujesz czy jest coś warta. Wszystko może wygladać inaczej niż się wydaje.
Myślę, że powinnaś też pogadać z sąsiadką. I jakoś sprawę wyjaśnić załagodzić. Wytłumaczyć się. Pokajać, że żle zostałaś zrozumiana, nakłamać... itp... Jak z nią nie pogadasz, będzie rysa na długo.
Teraz będzie bolało : nie wolno nikogo opitalać. :evil:
I nie zgodze się z opinią Edytki. Nie nawtykaj jej ile wlezie, ale z tym pieprzem to OK. :D .
Skorpionku, mokre buziaczki dla Ciebie 8)
Edmar - :D :D pochwalimy się??
Sorki, że mnie tak mało, ale jakoś tak ostatnio mało czasu
I chwalę się córcią
http://images24.fotosik.pl/106/b9f68231c8fbdc22m.jpg
marnia - 03-11-2007 22:10
Witam "nowych budowniczych" w trudach budowania i gorące pozdrowienia dla Marni,który mnie tu zaprosił i nie mogłam oprzec sie pokusie zajrzenia do was. :wink: U was tak cieplusio,przyjmiecie mnie do grona?
Marnia masz tych murarzy? U mnie dalej smutki,kurka! Kasiula w imieniu zarządu witam również i Ciebie na naszych stronach. Jak widzisz, trzeba będzie zmienić nazwę z NOWI BUDOWNICZY na CHOROWICI.
Kastingu na majstra jeszcze nie zamknąłem, ciągle szukam.
Kasiula, rzuć w różnych grupach budowlanych, pytanie gdzie możesz dostać drewno. Może cos będzie ciekawego??
kasiula77 - 03-11-2007 22:22
Drewno mam obiecane na 10 list. takze zobaczymy,w sumie to juz niedługo? Marnia ty tak tej córy nie pilnuj, zaglądaj do nas czesciej! Tytułu nie zmieniaj, dziewczyny w gorszej formie to przez ta pogodę. A co do kastingu to moze po budowach poszukaj,ja tak znalazłam. Powodzenia i pozdrawiam.
skorpionek1975 - 03-11-2007 23:12
Witam wszystkich 8)
a szczególnie nowych wstępujących w nasze szeregi :D
Witajcie kasiula77 i panikierowniczka :D
Mareczku śliczną masz córkę, oj będzie casting na zięciów 8)
Marnia napisał;
Dzięki Marus to dla ciebie :D http://img487.imageshack.us/img487/5157/jeleol9.gif
panikierowniczka - 03-11-2007 23:25
dziękuję wszystkim za miłe powitanie :D
Poradżcie czy robić badeanie geotechniczne gruntu czy oprzeć się tylko na tym co mówią sąsiedzi czyli że grunt piaszczysty i czy taki grunt wymaga np. szerszych ław?
Edmar70 - 03-11-2007 23:37
Teraz będzie bolało : nie wolno nikogo opitalać. :evil: ...a kiedy to takie fajne... :lol: :lol: :lol: zwłaszcza jak sobie zasłuży 8)
Skorpionku, mokre buziaczki dla Ciebie 8) Mokre...hmmm... :o co to ma znaczyć :evil:
Edmar - :D :D pochwalimy się?? Niooooo.... :lol: :wink:
skorpionek1975 - 03-11-2007 23:53
Witaj Edytko :D
Hm pochwalcie się , proszę :P
andzik.78 - 04-11-2007 15:09
To wszystko nie jest takie proste jak sie wydaje, niestety.Nie będę sie już na jej temat rozpisywać.Straciłam do niej zaufanie i tyle.
andzik.78 - 04-11-2007 20:59
Moje dzieci przwróciły dzis kuchenkę gazową. Na szczęście nic im sie nie stało. ale strachu sie najadłam...oczy w koło głowy to za mało..
Maruś i Asia - 04-11-2007 22:16
Witam wszystkich, a szczególnie tych ostatnio przybyłych.
Andziu, czy rozplanowanie hydrauliki, a szczególnie pionów kanalizacyjnych robił Ci architekt, czy może korzytałaś z usług hudraulika /zmieniając rozmieszczenie pionów kanalizacyjnych/.
Edytko, a jak to wyglądało u Ciebie.
Pytam się, gdyż już po odbiorze projektu wymyśliłam inne ustawienie sprzętów /wanna, sedes .../ w łazience. Teraz piony mam nie w tym miejscu, w którym bym chciała.
Dobrze, że nic się nie stało.
aga&piotr - 05-11-2007 08:14
Witajcie!!!
Przepraszam że długo nie zaglądałam, ale miałam pracowity weekend :roll:
W każdym razie biore sie za czytanie zaległości, bo troche mi sie nazbierało :o
kątem oka zauważyłam nowych budujących, więc serdecznie witam :D
Pozdrawiam
Aga
skorpionek1975 - 05-11-2007 10:13
Witam Wszystkich i Zapraszam :D
http://www.strykowski.net/ciasto/Cia...omowe_1459.jpg
http://www.strykowski.net/zdjecia_de...1_252_mini.jpghttp://www.strykowski.net/kawa/Kawa_..._1417_mini.jpg
http://www.strykowski.net/arabia/ges..._3227_mini.jpghttp://www.strykowski.net/wegry/103_..._2886_mini.jpg
skorpionek1975 - 05-11-2007 10:35
http://www.strykowski.net/mieso/Star..._1479_mini.jpg
Zapraszam Zapraszam proszę się częstować i pic za moje zdrowie :D :D :D
Dzisiaj Anetka ma Urodziny i kończy Hm..... 18 LAT :D :D :oops: :oops: :oops:
http://www.fotosearch.pl/thumb/csk/CSK218/KS13111.jpghttp://www.fotosearch.pl/thumb/CSK/CSK002/ks77487.jpg
skorpionek1975 - 05-11-2007 10:47
No A taka restauracja może być :oops: :oops: :D
http://www.hotelkrakonos.cz/images/restaurace_01.jpg
To tu się spotkamy :D
andzik.78 - 05-11-2007 11:03
Ale imprezę odwaliłaś :D :D :D :D :D :D :D
Sto lat Sto lat, w zdrowiu ,szczęściu ,pomyślności, spełnienia marzeń i dużoo radości, :) :) :D :D :D :D
skorpionek1975 - 05-11-2007 11:06
A na wieczór Dla Pań coś Extra zamówiłam :lol:
http://badboys.pl/3-mati_3.jpg
http://www.modelsfx.pl/galeria/img/37/slupsk25.jpg
http://www.modelsfx.pl/galeria/img/36/kl03.jpg
marnia - 05-11-2007 11:06
Dzięki Marus to dla ciebie :D http://img487.imageshack.us/img487/5157/jeleol9.gif Buziaczek OK ,
tylko :-? , co te rogi mają znaczyć :-? :-?
andzik.78 - 05-11-2007 11:07
Witam wszystkich, a szczególnie tych ostatnio przybyłych.
Andziu, czy rozplanowanie hydrauliki, a szczególnie pionów kanalizacyjnych robił Ci architekt, czy może korzytałaś z usług hudraulika /zmieniając rozmieszczenie pionów kanalizacyjnych/.
Edytko, a jak to wyglądało u Ciebie.
Pytam się, gdyż już po odbiorze projektu wymyśliłam inne ustawienie sprzętów /wanna, sedes .../ w łazience. Teraz piony mam nie w tym miejscu, w którym bym chciała.
Dobrze, że nic się nie stało. Jeszcze nie myśleliśmy nad kanalizacją,dopiero jak hydraulik przyjedzie to wspólnie uzgodnimy co i jak.
andzik.78 - 05-11-2007 11:08
:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
o jasny gwint
aga&piotr - 05-11-2007 11:08
Wow!!!
Anetko jaka impreza!! :lol:
Duuużo zdrówka i szczęścia :D
marnia - 05-11-2007 11:13
Anetko,
wszystkiego najlepszego
wszystkiego najlepszego
wszystkiego najlepszego
wszystkiego najlepszego
wszystkiego najlepszego
wszystkiego najlepszego
wszystkiego najlepszego
wszystkiego najlepszego
z okazji urodzin.
http://www.vide.pl/static/images/510...sza-randka.jpg
marnia - 05-11-2007 11:15
Moje dzieci przwróciły dzis kuchenkę gazową. Na szczęście nic im sie nie stało. ale strachu sie najadłam...oczy w koło głowy to za mało.. Jak byłem mały, też wywróciłem kuchenkę gazową. Przy okazji garnek z zawartością (woda+ziemniaki) wyladował na mojej głowie. Szczęście, że jeszcze się nie gotowały.
brrr......
skorpionek1975 - 05-11-2007 11:17
Dla Panów też coś się znajdzie :D
http://www.clubmagnes.pl/images/magnes_1a.jpg
http://www.clubmagnes.pl/images/galeria_7b.jpg
http://www.clubmagnes.pl/images/galeria_2a.jpghttp://www.clubmagnes.pl/images/galeria_13a.jpg
marnia - 05-11-2007 11:21
Hm pochwalcie się , proszę :P[/quote]
To takie osobiste :oops: :oops:
Eeeee...... nooo... jestem gentelmenem eeee....
nie wypada tak się chwalic... :oops:
Nio dobra.
Skonsumowaliśmy z Edmarciem ... naszą znajomość :D :D :D
FFFFFFajnie było . :D
marnia - 05-11-2007 11:33
a teraz kilka spraw budowlanych.
U mnie sprawa z wodociągiem się rypła.
Wk.. tylko jestem :evil: , że dałam sie naciągnąć na projekt :evil: , co kosztowało mnie 1200 zł. :evil:
Ale nic to , nic to.
:cry: wypłakałem już swoje. :cry:
Więcej w dzienniku, trochę póxniej.
marnia - 05-11-2007 11:52
Dla Panów też coś się znajdzie :D
http://www.clubmagnes.pl/images/magnes_1a.jpg
http://www.clubmagnes.pl/images/galeria_13a.jpg Skorpionku, figurke masz super :D :D :D i te pozy :D :D .
Aż sie czerwienię. :oops: :oops: :oops:
Wyobraźnie działa.
Strona 5 z 13 • Wyszukano 2553 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13