ďťż

Czego w urzadzaniu domu nie zrobilibyscie ponownie?





zetka - 06-02-2010 12:11
queene słuszna uwaga (z tą tylko różnicą że u mnie niestety już w tym samym dniu co sprzątałam jest brudno :-?) Gdyby nie to forum pewnie bym się nie dowiedziała o istnieniu poleru i nie musiałabym się teraz męczyć z białymi fugami :evil: :P


obecnie czyszcze szczotką do zębow a byly impregnowane 2 razy...i g....no to dało W końcu ktoś inny niż ja otwarcie napisał że te impregnaty są do d...! :roll:
A tyle się jeszcze widuje tu wpisów osób, które chcą sobie trzasnąć na podłogę jasny polerek z jasną fugą i mają nadzieję że impregnacja załatwi problem brudzenia się.. - nie wiedzą biedni co czynią :-? :lol:
A tak na marginesie do czyszczenia polecam magiczne gąbki.





Meggi56 - 06-02-2010 14:36
Do czyszczenia białych fug stosuję preparat W5 płyn anty - kamień, polewam po fugach, zostawiam na pół godziny i później "szarpatą" gąbką ścieram i płuczę. Nie znalazłam skuteczniejszego sposobu. Jeżeli moja budowa dojdzie do skutku, to podłogi podobnie jak teraz zrobię prawie białe :D . "Latanie" na mopie 2 razy w tygodniu nie powoduje żadnych chorób - sprawdzone :D

Meggi



Sylwia_LBN - 06-02-2010 14:39

od 10 lat mam szare fugi i jasnobeżowe płytki: o TAK!!! właściwie się nie brudzi.
I wszystkim się podoba- nawet tym, co zwykle "sceptyczni" :wink:
mycie podłogi dopiero wtedy, gdy się zakurzy, naniesiemy piasek albo cos się wyleje.
Potwierdzam, mam od lat 5 w kuchni jasne płytki + szare fugi - sprawdza się doskonale!



aha26 - 06-02-2010 15:40

Do czyszczenia białych fug stosuję preparat W5 płyn anty - kamień, polewam po fugach, zostawiam na pół godziny i później "szarpatą" gąbką ścieram i płuczę. Nie znalazłam skuteczniejszego sposobu. Jeżeli moja budowa dojdzie do skutku, to podłogi podobnie jak teraz zrobię prawie białe :D . "Latanie" na mopie 2 razy w tygodniu nie powoduje żadnych chorób - sprawdzone :D

Meggi

Meggi 2 razy w tygodniu to bylaby czysta przyjemnosc,ja muszę latac niemal codziennie i to nie z mopem ,ale na kolanach z miską i drucianą szczotą i szczoteczką do zębow :-(





Sloneczko - 06-02-2010 19:58

Meggi 2 razy w tygodniu to bylaby czysta przyjemnosc,ja muszę latac niemal codziennie i to nie z mopem ,ale na kolanach z miską i drucianą szczotą i szczoteczką do zębow :-( Dlaczego musisz? Przecież to dom jest dla Ciebie, nie Ty dla niego!
Poza tym, kto wie czy takie częste czyszczenie fug nie zakłóca w jakiś sposób powłoki i nie powoduje łatwiejszego wsiąkania brudu...



Elfir - 06-02-2010 20:09
w fugach nie ma powłok (chyba, ze ktoś sobie impregnuje).



dorothy - 07-02-2010 16:52

i to wszystko przez forum, wklejamy tu cudowne fotki z cyklu "inspiracje" gdzie wnętrza w wiekszości sa do pokazywania a nie do mieszkania a potem narzekamy że tak u nas jaKOŚ sie wyjątkowo brudzi itp te piekne minimalistyczne wnętrza są niemożliwe do zachowania w codziennej eksploatacji a modna biel spędza sen z powiek bo dzien po sprzątaniu jest brudno... Hm...dobrze,że mój małżonek tego nie przeczytał :lol: Zawsze jak mu pokazuje co mi się podoba( oczywiście zainspirowana pięknymi fotkami z forum i nie tylko) to powtarza,że to ma być dom do mieszkania, praktyczny a nie na wystawkę i nie katalogowy bo w nich przeważnie nikt nie mieszka :-? czyżby miałby rację... :lol: :-?



tacim - 07-02-2010 21:09
Ja bym nie zatrudnił kierownika figuranta :)



goyar - 07-02-2010 23:14

- brak czegos na ścianie przy kuchence elektrycznej, w efekcie paskudnie zachlapana tłuszczem sciana :( Moj pierwszy post na tym forum i od razu z pytaniem: czy ktos ma pomysl na to "cos" na scianie przy kuchence? Co mozna zgrabnie wkomponowac w plytki zeby jednoczesnie bylo w miare bezbolesne przy czyszczeniu?

podbijam pytanie,bede miała płyte gazowa i płytki za nia i zastanawiam się czy nad sama kuchenka nie dac szyby ale tylko o szerokości 60 cm tak jak płyta gazowa? myslalam żeby zamocowac ja z tyłu na szafce stojacej i przymocowac ja do wiszacej

troche namieszałam.......



dora516 - 08-02-2010 13:58
[quote]A tak na marginesie do czyszczenia polecam magiczne gąbki.

a co za gąbeczki,
bo właśnie mam płytki z serii beige i beige fugi i chyba to był bląd
chyba bo jeszcze nie mieszkamy



wierzch - 08-02-2010 14:02
dora516, tutaj jest skarbnica wiedzy na ten temat: http://forum.muratordom.pl/sprzatamy...ku,t149068.htm



dora516 - 08-02-2010 14:07
dzieki juz tam pedze



Aga-Białystok - 08-02-2010 15:20

marta1210

chociaz przeczytałam na szczescie porade ( na tym forum właśnie) ze można zniwelowac brudzenie sie poprzez zaimpregnowanie fug... oby nie bylo za późno :)
Fugi możesz zaimpregnować preparatem delfin firmy atlas(sorry za 'reklame' ale jest to tak popularna firma, ze chyba strasznie im nie pomagam), potrzebny jest do tego cienki pędzelek i na bieżąco trzeba wycierać płytki jesli się wyjdzie poza fugę - ale uwaga: jeśli fugi są już przybrudzone to 'zaimpregnujesz' sobie brud na stałe pod warstwą tego lakieru. Także impregnacja fug tylko przy świeżych i jeszcze czystych fugach!!

Co do fug jeszcze, do białych płytek dałam fugę jasnoszarą, wygląda super, nawet się nie spodziewałam i nie widać zabrudzeń :)



wierzch - 08-02-2010 15:47
dora516, oprocz tego co napisala Aga-Białystok, szczegolowe informacje na temat impregnacji fug i polerowanych plytek gresowych, znajdziesz tutaj.



dora516 - 08-02-2010 15:55
dzieki dziewczyny moze dzieki Wam nie bede musiała pisać na tym forum jak to jasne fugi szybko sie brudzą :)



agatek751 - 08-02-2010 16:10
Ja trochę z innej beczki..
NIGDY więcej nie kupię czegoś bo było w atrakcyjnej cenie. Na początku kupiłam drzwi na górę bo super i super cena. Przypomniałam sobie o nich jak już położyłam panele. Czyli wygląda tak : panele dąb wiejski (prawie białe), belki stropowe dąb wiejski a drzwi - MAHOŃ :oops:



wierzch - 08-02-2010 16:12
:lol: :lol: :lol:
Jako facet, stanowczo domagam sie rownouprawnienia w dziale Wnetrza



Ash5 - 08-02-2010 21:03
i słusznie! co teraz zrobisz ze swoimi prawami? nie rozczaruj nas 8)



cieszynianka - 08-02-2010 21:40

:lol: :lol: :lol:
Jako facet, stanowczo domagam sie rownouprawnienia w dziale Wnetrza
Jesteś równouprawniony, pisać możesz i nikt Cię stąd nie wygania :roll: :lol:



Sloneczko - 09-02-2010 02:05

:lol: :lol: :lol:
Jako facet, stanowczo domagam sie rownouprawnienia w dziale Wnetrza
A wszystko przez dora516 ;) Czuj się jak u siebie w domu :D



wierzch - 09-02-2010 06:22
Dzieki dziewczyny za wsparcie :D
A juz myslalem, ze aby nie czuc sie tutaj wyalienowanym, bede musial zmienic nick na bardziej kobiecy, np. Czerwony Kapturek :lol:



dora516 - 09-02-2010 11:20
do wierzch
przepraszam strasznie mi głupio :oops: , naprawde jedyne co mi pozostaje to przepraszam
ale to wzielo sie pewnie stąd ze facet i sprzatanie to w moim srodowisku raczej rzadkość
a jak cos kupujemy do domu i tylko raz wspomniałm (przy wyborze drzwi) ze tego nie bo nawłazi brudu i bedzie cięzko doczyścić to usłyszalam ze najlepiej to nic nie kupować to nie bedzie problemu ze sprzataniem i czystością- firany zamiast drzwi itd. :)
pozdrawiam zona to szczęsciara :)



wierzch - 09-02-2010 11:33
Spokojnie dora516, mielismy przynajmniej okazje zeby troche pozartowac :wink:
Nie narzekaj na swojego chlopa - sa takie momenty, kiedy zona mowi mi, ze wolalaby abym byl bardziej nieokrzesany :lol:



wierzch - 10-02-2010 08:08
Mam bezowy gres polerowany w salonie, jadalni, holu, kuchni i wiatrolapie. Od razu wyjasniam, ze jest to wysokogatunkowy gres wloski a nie wyrob "no name". Polozony 8 lat temu, uzytkowany od 6.5 roku.

Wnioski:
Sprawdzil sie w pomieszczeniach czystych i suchych, czyli salonie, jadalni i holu.
Natomiast, jak dla nas, totalna porazka w wiatrolapie (przykrylismy go wykladzina podlogowa juz kilka dni po przeprowadzce) oraz kuchni (codzienne, czasami kilkukrotne mycie mopem). Przy nastepnym wiekszym remoncie zdzieramy go w tych dwoch pomieszczeniach i polozymy jakas normalna terakote - tak jak mamy w lazienkach.



marta1210 - 10-02-2010 18:47
błedem jest niewykończenie domu i zostawienie tego " na potem"

Mieszkamy w domu, gdzie wykańczam teraz łazienkę na piętrze. Schody i parter oblepione folią i kartonami, wszędzie unosi sie pył, panowie robotnicy mimo, ze starają się nei nabrudzic, i tak nabrudzą. Dramat :evil:

Jednocześnie plus wykańczania łazienki po jakims czasie- ma się wszystko lepiej pomyślane, po niechęci związanej z wykańczaniem domu, chodzeniem do marketów budowlanych itp, jakie przezywalismy na koncu budowy domu, jest siła na pomyślenie i zastanowienie się jak to ma wyglądać. Rok temu pomalowałabym pewnie wszytko olejnicą i postawiła kibel :roll:



Darcy - 11-02-2010 13:38

błedem jest niewykończenie domu i zostawienie tego " na potem" Coś w tym jest. Mój plan zakłada zrobienie maksimum rzeczy do przeprowadzki. Nawet zasłony i firanki mają wisieć. Z doświadczeń w urządzaniu poprzedniego mieszkania wiem, że czego nie zrobię na początku, to zostanie forever. Może to pobudowlany spadek motywacji... :o



marta1210 - 11-02-2010 13:59
najgorzej zostawić wszelkie mokre czy brudne prace, typu cięcie płytek, szlifowanie gładzi. Ten pyl jest nie do zniesienia.
A motywacja spada, to fakt, i wszelka prowizorka trzyma się długo



dora516 - 11-02-2010 14:35
a ja wlasnie zrobilam WIELKI błąd bo najpierw wg pomysłu mojego męża :evil: i dostepności fachowców pomalowalismy sciany a potem były zakładane plytki MASAKRA. wszedzie na ścianach mam ten pył jak mam to doczyścic.POMOCY :wink:
bo chyba na mój blondi rozumek powinno być odwrotnie a Wy jak robiliście zeby nie bylo ROBIŁYŚCIE :wink: - TO DO WIERZCH



Darcy - 11-02-2010 14:47
Jasne, że najpierw płytki. To wyjątkowo "brudne" prace, z użyciem klejów, fug, nie mówiąc już o pyle tworzącym się przy cięciu glazury. Twój mąż miał wyjątkowo niefortunny pomysł. :wink:



wierzch - 11-02-2010 14:53
dora516 :wink: , probowalas w tej sytuacji uzyc odkurzacza przemyslowego ?



dora516 - 11-02-2010 15:49
nie bo nie mam go skąd wziąc myslałam o przejechaniu ścian tym płaskim mopem czy jak on tam sie nazywa tzn. maz bedzie ścierał ZA KARE :lol:



SUSPENSER - 11-02-2010 18:44

Mam bezowy gres polerowany w salonie, jadalni, holu, kuchni i wiatrolapie. Od razu wyjasniam, ze jest to wysokogatunkowy gres wloski a nie wyrob "no name". Polozony 8 lat temu, uzytkowany od 6.5 roku.

Wnioski:
Sprawdzil sie w pomieszczeniach czystych i suchych, czyli salonie, jadalni i holu.
Natomiast, jak dla nas, totalna porazka w wiatrolapie (przykrylismy go wykladzina podlogowa juz kilka dni po przeprowadzce) oraz kuchni (codzienne, czasami kilkukrotne mycie mopem). Przy nastepnym wiekszym remoncie zdzieramy go w tych dwoch pomieszczeniach i polozymy jakas normalna terakote - tak jak mamy w lazienkach.
Hmm ja mam wysokogatunkowy, beżowy, polerowany gres chiński w wiatrołapie, korytarzu i kuchni i jest ok. Tylko przy wejściu i szafce na buty jest położony mały, kremowy dywanik z Biedronki i nie ma problemu (chyba, że ktoś wparuje od razu do kuchni w butach wtedy od razu przeciera się ślady mopem i po bólu).

W kuchni mycie podłogi raz w tygodniu wystarcza.

Na płytkach ciemniejszych może mniej będzie widać, ale będzie tak samo brudno, więc lepiej widzieć i w porę sprzątać niż wnosić brud dalej do domu na skarpetach/papciach.

To wszystko jednak stan na dziś tzn. 0 dzieci - gdy się pojawią może będzie trzeba coś wymyślić :wink:



SUSPENSER - 11-02-2010 18:48

nie bo nie mam go skąd wziąc myslałam o przejechaniu ścian tym płaskim mopem czy jak on tam sie nazywa tzn. maz bedzie ścierał ZA KARE :lol: wierzch dobrze Ci radzi - kiedyś odkurzałem mury wewnątrz Hali Stulecia, więc tam nie takie kurze się wyciągało - mury aż zmieniały kolor na jaśniejszy :wink:

Daj mężowi mocny odkurzacz z małą, okrągłą końcówką (tylko trochę większa od średnicy rury), z długimi włoskami (chyba z 5 cm) i niech tym odkurzy dokładnie ściany - efekt będzie i kara też - 2 w jednym :wink:



dora516 - 12-02-2010 08:13
SUPER POMYSŁ niech dokończą tylko pokój - podłączanie i obudowa kominka i mąż ( to do męża) odkurzacz i do roboty :lol:



wierzch - 12-02-2010 10:03
SUSPENSER, u nas problem z gresem polerowanym w wiatrolapie i kuchni jest natury estetyczno-psychologicznej.
Jak doskonale wiesz, kazda plama na gresie polerowanym, czyli powierzchni doskonale reflektujacej swiatlo, jest bardzo widoczna. I nie musi to byc wcale cos brudnego, wystarczy plama po zwyklej wodzie.
Najlepszym tego przykladem jest dla mnie kuchnia. Wystarczy, ze kapnie troche wody z mokrych rak lub podczas wkladania czesciowo oplukanych naczyn do zmywarki (oczywiscie zlew jest umieszczony w bezposrednim sasiedztwie zmywarki) i mamy problem. I jeszcze raz zaznaczam, ze nie musi to byc nic brudnego, wymagajacego umycia niezaleznie od rodzaju posadzki.
W wiatrolapie, na poczatku, tez rozlozylismy maly dywanik o wymiarach wiekszej wycieraczki. Ale u nas to rozwiazanie nie sprawdzilo sie. Czesto chodzimy cala rodzina w pola, na spacery z psami (i kotem :wink:) . Czlowiek przychodzi z takich wypraw troche brudny (do wyboru kurz / bloto / deszcz / snieg). Jak wchodzimy do domu, to po prostu nie miescimy sie na wycieraczce, chyba ze mialaby nam zajmowac polowe przedsionka. Jesli bedziemy miec tu normalne plytki, to nie bedzie ten brud az tak rzucal sie w oczy, i wystarczy jesli np. wieczorem umyje sie podloge. A przy gresie polerowanym kazdy naniesiony brud jest bardzo widoczny, i moja zona musiala natychmiast umyc tam podloge. Dopiero wtedy mogla psychicznie odsapnac.
Aha, moja zona i ja, nie jestesmy moze do konca normalni :lol: , ale raczej nie cierpimy na psychoze natrectw 8) .

dora516, jestes pewna, ze w poblizu miejsca Twojego zamieszkania/budowy nie ma wypozyczalni maszyn czyszczących ?



dora516 - 12-02-2010 11:36
mając na myśli odkurzacz przemysłowy mówiłeś o odkurzaczu piorącym tak czy to może jakas inna specjalna maszyna . :-?

a co do plytek to my mamy w wiatrolapie, w holu i kuchni gres półpoler z paradyża i fugi beż i zobzcymy jak beda sie sprawować w utrzymaniu czystośc co z tymi fugami to mogłam dac cirmniejsze ale chcialam zeby to wszystko sprawialo wrażenie jednej powierzchni fakt nie do końca i tak mi sie udało bo zamiast 1,5 majster dał fugi na 2,00 mm

a tak wogóle to jakiej szerokości macie fugi na ścianach i podlodze w łazience???



wierzch - 12-02-2010 12:24
dora516, ja mialem na mysli odkurzacz przemyslowy do czyszczenia na sucho, bo rozumiem, ze chcecie przede wszystkim dokladnie odkurzyc sciany i posadzki z pylu i kurzu, w sposob opisany przez SUSPENDERa.
Z tego co sie orientuje, to wiekszosc takich odkurzaczy ma dodatkowo opcje czyszczenia na mokro.
Tutaj jest ciekawy watek na temat uzywania odkurzaczy przemyslowych na budowie.

U nas szerokosc fugi w lazienkach wynosi 2.5 mm, bo mamy podlogowke i wolelismy nie ryzykowac.



Ewunia - 12-02-2010 17:13

ja mam wysokogatunkowy, beżowy, polerowany gres chiński w wiatrołapie, korytarzu i kuchni i jest ok

W kuchni mycie podłogi raz w tygodniu wystarcza
:o o ja cię
a u nas kurna codziennie ktoś na mopie musi jeździć
bo to i chlapnie coś
i się nakruszy
no, ale ja mam zwykłe płytki :roll:



SUSPENSER - 13-02-2010 20:31

ja mam wysokogatunkowy, beżowy, polerowany gres chiński w wiatrołapie, korytarzu i kuchni i jest ok

W kuchni mycie podłogi raz w tygodniu wystarcza
:o o ja cię
a u nas kurna codziennie ktoś na mopie musi jeździć
bo to i chlapnie coś
i się nakruszy
no, ale ja mam zwykłe płytki :roll: Okruszki zmiatamy codziennie i staramy się nie chlapać na podłogę, żeby nie musieć myć (i przeważnie się udaje).

Co do koloru to może mamy inny odcień beżu, ale ja więcej nie powiem, bo jako facet i tak wyszedłem poza odróżnianie 16 kolorów a to już sukces :wink:

PS Rozmiar płytek to 50x50 cm.



olika - 13-02-2010 21:14
Tak na goraco, chyba wiecej nie zrobilabym umywalki nablatowej.
Jeszcze nigdy nie musialam myc umywalki po kazdym uzyciu, to jakis koszmar natury pielgnacyjnej...



dorothy - 13-02-2010 21:21

Tak na goraco, chyba wiecej nie zrobilabym umywalki nablatowej.
Jeszcze nigdy nie musialam myc umywalki po kazdym uzyciu, to jakis koszmar natury pielgnacyjnej...
O kurczę a ja właśnie chciałabym nablatowe :roll: napisz czemu musisz czyścić po każdym użyciu?



sure - 13-02-2010 21:27
Ja mam nablatową i sprawuje się dobrze... też jestem ciekawa, dlaczego musisz tak często czyścić?



marta1210 - 13-02-2010 21:33
bo się chlapie wszędzie dookoła.
Trzeba wycierać blat, na którym stoi umywalka (chyba ze ma sie super miękką wodę, która nie zostawia kamiennych śladów)albo może jakiś kamień- ja mam drewno

w drugiej łazience już takiej szafki nei zrobiłam



sure - 13-02-2010 21:48
Aaa... ..ja też mam drewno, tylko umywalka duża - może dlatego się nie chlapie? :roll:



olika - 14-02-2010 11:02
Po pierwsze jak powiedziala marta1210 chlapie sie wszytsko do okola i trzeba po myciu wycierac caly blat na ktorym stoi umywalka bo plywa w wodzie , chyba ze to komus nie przeszkadza, mnie niestety tak....po drugie przez to ze ta umywalka jest plytka , caly brud jakos latwiej sie osadza na sciankach zamiast splywac, w dodatku zauwazylam ze wszystkie kwadratowe , prostokotne umywalki czy ubikacje i bidety znacznie latwiej i szybciej sie brudza , a brud super sie trzyma.Moze jest to zwiazane ze splywem wody , nie wiem, mam w jednej lazience umywalke i ubikacje owalna a w drugiej mam roce hall i ten zestaw ciagle sprzatam ( tzn codziennie) a tamten zeby bylo czysto wystarczy dwa razy w tygodniu.
Kiedys mialam (jeszcze w mieszkaniu) umywalke wpuszczana w blat i bylam zadowolona takze tutaj nie spodziewalam sie specjalnych trudnosci ....



Ewunia - 14-02-2010 11:07

ja mam wysokogatunkowy, beżowy, polerowany gres chiński w wiatrołapie, korytarzu i kuchni i jest ok

W kuchni mycie podłogi raz w tygodniu wystarcza
:o o ja cię
a u nas kurna codziennie ktoś na mopie musi jeździć
bo to i chlapnie coś
i się nakruszy
no, ale ja mam zwykłe płytki :roll: Okruszki zmiatamy codziennie i staramy się nie chlapać na podłogę, żeby nie musieć myć (i przeważnie się udaje). aaaaaa! to o to chodzi, że nie brudzicie
bo ja myślałam, że to te płytki wysokogatunkowe mają cudowny wpływ na czystość podłogi
jakość się same sprzątają, czy cóś ;)



wierzch - 14-02-2010 11:49
olika, moge potwierdzic Twoje obserwacje.
Jesli umywalka ma odpowiednio duzy przekroj poziomy oraz jest wystarczajaco gleboka i w srodku okragla/owalna, to wowczas woda (prawie) calkowicie pryska do srodka a nie poza scianki umywalki. Oczywiscie zakladajac, ze sie z niej odpowiednio korzysta.
Takie umywalki rowniez mniej sie brudza, bo strumien wody wszedzie moze swobodnie dotrzec, ze wzgledu na owalny ksztalt - wynika to z hydrodynamiki plynow. Wszelkie katy/rogi sa miejscami gorzej dostepnymi.
Podobnie jest ze strumieniem powietrza - w domach niedostatecznie wentylowanych, plesn i grzyb najpierw powstaja w katach i rogach scian.

Ewunia, fajnie by bylo, no nie :)



fenix2 - 14-02-2010 14:07
Odnoście umywalek proponuje: :lol:
http://img37.imageshack.us/img37/229...ikindex025.jpg



acca5 - 14-02-2010 19:17
Ha ha fajna ta umywalka, ja będę miała nablatową 140cm długą-kurna ale sprzątania :-?



Elfir - 14-02-2010 22:29
Ja będę miała wszystkie zlewy i umywalki podblatowe. Nie wyobrażam sobie mycia wokoło nablatowej. Szczoteczką od zębów?



Jola z Melisy - 14-02-2010 22:49
Nigdy w życiu więcej gresu polerowanego. Jeśli ktoś zdradzi mi sekret jak umyć to dziadostwo żeby się błyszczało i nie było smug, bez uciążliwego docierania na sucho, dam mu nagrodę. Jeszcze nie wiem jaką, ale coś wymyślę. Od ponad pół roku testuję wszelakie płyny, zwyły ocet itp. wynalazki. Zawsze to samo. Po umyciu zostają smugi i już. Mam już nawet najlepszego dodtępnego czyt. najdroższego mopa. Nic z tego. Szlag mnie trafia z tym gresem. Mam mnóstwo okien, więc wszystko dokładnie widać.Tylko wieczorem wygląda ok. mam tego 50 mkw (salon i jadalnia) więc docieranie każdej płytki z osobna nie wchodzi w grę. Dziękuję Bogu, że nie dałam tego w kuchni i wiatrołapie. :evil:



Ash5 - 14-02-2010 23:04

Ja będę miała wszystkie zlewy i umywalki podblatowe. Nie wyobrażam sobie mycia wokoło nablatowej. Szczoteczką od zębów? oj, a ja mam wątpliwości jak walczyć z formami życia, które zalęgną się między blatem a umywalką? jakoś nie wierzę, żeby tam nic się nie działo. może jak się dobrze zasilikonuje... no nie wiem



Ash5 - 14-02-2010 23:04
sorki- zdublowałam się :-?



Elfir - 14-02-2010 23:11
Ogólna idea jest zrobienia tego wszystkiego z konglomaratów :)



malka - 14-02-2010 23:38

Odnoście umywalek proponuje: :lol:
http://img37.imageshack.us/img37/229...ikindex025.jpg
co to za cudo ?



cieszynianka - 14-02-2010 23:55
W pierwszej chwili się zachwyciłam, a w drugiej pomyślałam o większej powierzchni mycia tego cuda i o zachlapanych skarpetach :o :lol:



ged - 15-02-2010 00:55
Czego to durne ludzie nie wymyślą. A kiedyś wystarczył dzban z wodą i miska.



malka - 15-02-2010 01:41

Czego to durne ludzie nie wymyślą. A kiedyś wystarczył dzban z wodą i miska. zawsze można olać budową i znależć sobie jakąś przytulną jaskinię



Aga-Białystok - 15-02-2010 10:47
Wnoszę swój głos w sprawie umywalek nablatowych :D Nie skreślałabym definitywnie tego pomysłu. U mnie umywalka 60cm, prostokątna ALE w środku z wyprofilowanym sporym spadkiem. Czasem jakaś kropelka wyląduje poza umywalką, ale nie tyle odbijając się od umywalki czy spływając po jej zewnętrznych ściankach co z rączek wędrujących do ręcznika ;) Blat drewniany, wielokrotnie zabezpieczony, na matowo. Ostatnio go ponownie lakierowałam i w tym celu podnosiłam umywalkę - nie zauważyłam, żeby 'coś' się pod nią działo (a nie jest zasilikonowana).

Moim zdaniem kwestia zachlapania wokół umywalki nie zależy od rodzaju umywalki (nablatowa/wpuszczana/podwieszana), a od jej wyprofilowania, wysokości baterii, siły strumienia i naszych zwyczajów. Dziecko, albo ktoś kto zamaszystymi ruchami dokonuje oblucji ma większe szanse na zachlapanie łaźni ;)

Co do kanciastych umywalek w ogóle - od paru znajomych posiadaczy słyszałam, że jeśli jest płaskie dno to a)pryska woda z baterii, b) przy byle myciu zębów wszystko wędruje na ścianki i się osadza zanim spłynie woda.



amalfi - 15-02-2010 11:18

Nigdy w życiu więcej gresu polerowanego. Jeśli ktoś zdradzi mi sekret jak umyć to dziadostwo żeby się błyszczało i nie było smug, bez uciążliwego docierania na sucho, dam mu nagrodę. Jeszcze nie wiem jaką, ale coś wymyślę. Od ponad pół roku testuję wszelakie płyny, zwyły ocet itp. wynalazki. Zawsze to samo. Po umyciu zostają smugi i już. Mam już nawet najlepszego dodtępnego czyt. najdroższego mopa. Nic z tego. Szlag mnie trafia z tym gresem. Mam mnóstwo okien, więc wszystko dokładnie widać.Tylko wieczorem wygląda ok. mam tego 50 mkw (salon i jadalnia) więc docieranie każdej płytki z osobna nie wchodzi w grę. Dziękuję Bogu, że nie dałam tego w kuchni i wiatrołapie. :evil: Znajomi, o których pisałam wcześniej, że mają biały gres na podłodze, mają jakiś specjalny odkurzacz wodny, którym myją bardzo równiutko, aby nie było zacieków. Potem chwilę odczekują i polerują :-? Dodam, że sam salon ma 50 m2. Dla mnie przerąbane.



marta1210 - 15-02-2010 11:47
jak dla mnie tez przerąbane!
Teraz to bym wszędzie zrobila szary gres, nawet w salonie (mamy parkiet rudo- brązowy i wkurza mnie, że wszystko sobie jadę rowno domestosem i jest git, a na parkiet muszę uwazac i inne specyfiki stosowac)



e-go - 15-02-2010 12:11

Co do kanciastych umywalek w ogóle - od paru znajomych posiadaczy słyszałam, że jeśli jest płaskie dno to a)pryska woda z baterii, b) przy byle myciu zębów wszystko wędruje na ścianki i się osadza zanim spłynie woda. no to się wypowiem :)
mam dwie nablatowe na drewnianym blacie, TWINS'y z Koła, prostokątne 60 cm - mają płaskie dno, z baterii woda sobie pryska ale nie rozpryskuje się poza umywalke (jest dość głęboka) no i nie osadza się tam woda/brud/czy-co-tam-sie-moze-osadzac na dnie/ściankach jakoś specjalnie bardziej niż w "normalnej" umywalce
na dodatek dodam, ze używane przez dzieci-potwory

wydaje mi się więc, że to kwestia modelu umywalki i baterii



magdziak19 - 15-02-2010 15:12

Ogólna idea jest zrobienia tego wszystkiego z konglomaratów :)
To znaczy??

Blat??

Mógłbyś rozwinąć temat??



Elfir - 15-02-2010 15:39
blat - ociekacz - zlew/umywalka . Chociaż to nie konglomerat w sumie ma być, tylko kompozyt, chyba.
http://alejahandlowa.pl/obr/3904607/...52318134_d.jpg
http://murano.bydgoszcz.pl/kamien_3d.jpg
http://www.urzadzamy.pl/zdjecia/ZLEWY_09_600.jpg

Jedna płaszczyzna, żadnych łączeń.

Ale czy będzie mnie stać to już inna historia :)

i na koniec:
http://www.gizmos.pl/wp-content/uplo...te-422x500.jpg



nitubaga - 15-02-2010 20:03
.... ooo jaka ciekawa muszla :) można się dowiedzieć co to? i gdzie to? :oops: :oops:

sorry za OT :oops:



cieszynianka - 15-02-2010 20:18
To taki ślimak z gatunku tych łazienkowych :wink:



magdziak19 - 15-02-2010 20:36

blat - ociekacz - zlew/umywalka . Chociaż to nie konglomerat w sumie ma być, tylko kompozyt, chyba.
http://alejahandlowa.pl/obr/3904607/...52318134_d.jpg
http://murano.bydgoszcz.pl/kamien_3d.jpg
http://www.urzadzamy.pl/zdjecia/ZLEWY_09_600.jpg

Jedna płaszczyzna, żadnych łączeń.

Ale czy będzie mnie stać to już inna historia :)

i na koniec:
http://www.gizmos.pl/wp-content/uplo...te-422x500.jpg

A gdzie takie cuda można kupić/zamówić???



Elfir - 15-02-2010 21:43
Jeśli chodzi o muszlę to nie mam pojęcia. Zdjęcie z neta. Ale pewnie jakiś projektant jest w stanie coś takiego zaprojektować i dać do wykonania. Kompozyty wykrawa się cyfrowo - jeśli tylko muszla będzie w CAD, znajdzie się i realizator.
Natomiast samo łączenie kompozytowego blatu z kompozytowym zlewozmywakiem/umywalką to jest to do zrobienia przez każdy w miarę zaawansowany zakład zajmujący się dystrybucją staronu/corianu/kerrocku.

Bardzo często spotykane jest to w toaletach publicznych, gdzie nikt nie ma czasu na szorowanie połączeń blat/umywalka.



magdziak19 - 15-02-2010 22:17

Jeśli chodzi o muszlę to nie mam pojęcia. Zdjęcie z neta. Ale pewnie jakiś projektant jest w stanie coś takiego zaprojektować i dać do wykonania. Kompozyty wykrawa się cyfrowo - jeśli tylko muszla będzie w CAD, znajdzie się i realizator.
Natomiast samo łączenie kompozytowego blatu z kompozytowym zlewozmywakiem/umywalką to jest to do zrobienia przez każdy w miarę zaawansowany zakład zajmujący się dystrybucją staronu/corianu/kerrocku.

Bardzo często spotykane jest to w toaletach publicznych, gdzie nikt nie ma czasu na szorowanie połączeń blat/umywalka.
Dzięki wielkie za odpowiedź. Chodziło mi o tradycyjną umywalkę, choć muszla też ciekawa :wink:



mique - 16-02-2010 20:48

10 lat mieszkam w mieszkaniu w bloku, a na jesieni zamieszkam we własnym domku. Czego nie radzę:

1) mieszkać w wieżowcu - u mnie są 4 klatki i 10 pięter - co 2 miesiące ktoś się wprowadza i robi remont - do wytrzymania dopóki nie ma małego dziecka, które musi spać

2) co chwilę ktoś zakłada liczniki na wodę - brak wody wtedy gdy akurat jej potrzebujesz

3) mieszkać w okolicy boiska lub placu zabaw - latem hałas do wieczora i kurz (gdy akurat suszysz pranie)

4) zlew jednokomorowy i bateria kuchenna zamontowania bezpośenio w blacie kuchennym, a nie w zlewozmywaku - mimo silikonu po kilku latach dziura wokół baterii jest pełna wilgoci - bateria się rusza; trzeba wymienić blat

5) nigdy więcej mebli skórzanych albo skóropodobnych (skóra ekoligiczna, skalj) - po kilku latach do wymiany - pęka

No to chyba masz byle jakie skory :)) Moje maja teraz 10 lat, sa biało-kremowe i w dotyku są bardzo deliktne, mięciutkie. Kosztowaly nie malo, ale o pękaniu itp... mowy nie ma. W życiu nie zamieniłbym ich na coś innego! :)



magsos - 17-02-2010 10:37

Wnoszę swój głos w sprawie umywalek nablatowych :D To ja też się tu podpiszę mam nablatową na półce z płytek. Nawet jeśli mam coś wytrzeć (ręce kapiące w kierunku ręcznika) to nie narzekam. :lol: A poza tym ważne jest wyprofilowanie i głębokośc umywalki, u mnie jest jeszcze kran z którego trzeba się bardzo napracować, żeby wychlapać wodę. Ale jego akurat nie polecam, szkło i woda do utrzymania czystości graniczy z cudem (na szczęście ktoś wymyślił wodę z octem - tylko to skutecznie czyści kamień z wody) :wink:
http://images42.fotosik.pl/142/2dcb6b08b08aff04med.jpg



Ash5 - 17-02-2010 21:41

Nigdy w życiu więcej gresu polerowanego. Jeśli ktoś zdradzi mi sekret jak umyć to dziadostwo żeby się błyszczało i nie było smug, bez uciążliwego docierania na sucho, dam mu nagrodę. Jeszcze nie wiem jaką, ale coś wymyślę. Od ponad pół roku testuję wszelakie płyny, zwyły ocet itp. wynalazki. Zawsze to samo. Po umyciu zostają smugi i już. Mam już nawet najlepszego dodtępnego czyt. najdroższego mopa. Nic z tego. Szlag mnie trafia z tym gresem. Mam mnóstwo okien, więc wszystko dokładnie widać.Tylko wieczorem wygląda ok. mam tego 50 mkw (salon i jadalnia) więc docieranie każdej płytki z osobna nie wchodzi w grę. Dziękuję Bogu, że nie dałam tego w kuchni i wiatrołapie. :evil: Znajomi, o których pisałam wcześniej, że mają biały gres na podłodze, mają jakiś specjalny odkurzacz wodny, którym myją bardzo równiutko, aby nie było zacieków. Potem chwilę odczekują i polerują :-? Dodam, że sam salon ma 50 m2. Dla mnie przerąbane. stare chińskie przysłowie mówi "kto myje podłogi ten ma zgrabne nogi", więc może mają w tym szorowaniu jakiś głębiej ukryty cel? Ty się lepiej przyjrzyj- może naprawdę działa ;)



SUSPENSER - 18-02-2010 07:46

Nigdy w życiu więcej gresu polerowanego. Jeśli ktoś zdradzi mi sekret jak umyć to dziadostwo żeby się błyszczało i nie było smug, bez uciążliwego docierania na sucho, dam mu nagrodę. Jeszcze nie wiem jaką, ale coś wymyślę. Od ponad pół roku testuję wszelakie płyny, zwyły ocet itp. wynalazki. Zawsze to samo. Po umyciu zostają smugi i już. Mam już nawet najlepszego dodtępnego czyt. najdroższego mopa. Nic z tego. Szlag mnie trafia z tym gresem. Mam mnóstwo okien, więc wszystko dokładnie widać.Tylko wieczorem wygląda ok. mam tego 50 mkw (salon i jadalnia) więc docieranie każdej płytki z osobna nie wchodzi w grę. Dziękuję Bogu, że nie dałam tego w kuchni i wiatrołapie. :evil: Znajomi, o których pisałam wcześniej, że mają biały gres na podłodze, mają jakiś specjalny odkurzacz wodny, którym myją bardzo równiutko, aby nie było zacieków. Potem chwilę odczekują i polerują :-? Dodam, że sam salon ma 50 m2. Dla mnie przerąbane. stare chińskie przysłowie mówi "kto myje podłogi ten ma zgrabne nogi", więc może mają w tym szorowaniu jakiś głębiej ukryty cel? Ty się lepiej przyjrzyj- może naprawdę działa ;) Hmm przypomniały mi się Panie sprzątaczki z czasów szkolnych, więc tym przysłowiom to tak do końca bym nie wierzył ... :wink:



basia228 - 18-02-2010 07:55
No tak, ale z kolei sprzątaczki w mojej szkole nie bardzo angażują się w to mycie, więc może tak "Kto się przykłada do mycia podłogi, ten ma zgrabne nogi" ;)



amalfi - 18-02-2010 08:44

Nigdy w życiu więcej gresu polerowanego. Jeśli ktoś zdradzi mi sekret jak umyć to dziadostwo żeby się błyszczało i nie było smug, bez uciążliwego docierania na sucho, dam mu nagrodę. Jeszcze nie wiem jaką, ale coś wymyślę. Od ponad pół roku testuję wszelakie płyny, zwyły ocet itp. wynalazki. Zawsze to samo. Po umyciu zostają smugi i już. Mam już nawet najlepszego dodtępnego czyt. najdroższego mopa. Nic z tego. Szlag mnie trafia z tym gresem. Mam mnóstwo okien, więc wszystko dokładnie widać.Tylko wieczorem wygląda ok. mam tego 50 mkw (salon i jadalnia) więc docieranie każdej płytki z osobna nie wchodzi w grę. Dziękuję Bogu, że nie dałam tego w kuchni i wiatrołapie. :evil: Znajomi, o których pisałam wcześniej, że mają biały gres na podłodze, mają jakiś specjalny odkurzacz wodny, którym myją bardzo równiutko, aby nie było zacieków. Potem chwilę odczekują i polerują :-? Dodam, że sam salon ma 50 m2. Dla mnie przerąbane. stare chińskie przysłowie mówi "kto myje podłogi ten ma zgrabne nogi", więc może mają w tym szorowaniu jakiś głębiej ukryty cel? Ty się lepiej przyjrzyj- może naprawdę działa ;) Hmm przypomniały mi się Panie sprzątaczki z czasów szkolnych, więc tym przysłowiom to tak do końca bym nie wierzył ... :wink: ash2 sugerujesz, że mam coś z nogami nie teges?



wierzch - 18-02-2010 09:02
amalfi, SUSPENSER sugeruje.
Jesli zamierzasz mu wyslac na priva dowody rzeczowe, to mnie prosze wpisac na liste CC :D



amalfi - 18-02-2010 09:15

amalfi, SUSPENSER sugeruje.
Jesli zamierzasz mu wyslac na priva dowody rzeczowe, to mnie prosze wpisac na liste CC :D
Tak zaraz nie wyśle, bom ubrana w bardzo pogrubiające barchany i niczego by to nie udowodniło. Jak skoczę w jakieś nylony zakończone podwiązką, to sie sfotografuję 8) :wink:



Aga-Białystok - 18-02-2010 10:09

:D :D :D :D :D



SUSPENSER - 18-02-2010 17:13

amalfi, SUSPENSER sugeruje.
Jesli zamierzasz mu wyslac na priva dowody rzeczowe, to mnie prosze wpisac na liste CC :D
Tak zaraz nie wyśle, bom ubrana w bardzo pogrubiające barchany i niczego by to nie udowodniło. Jak skoczę w jakieś nylony zakończone podwiązką, to sie sfotografuję 8) :wink: Ja tam nic nie sugerowałem tylko w kwestii przysłowia pisałem, ale skoro mam otrzymać fajne fotki to zasugeruję na podstawie wpisu basi :lol:

amalfi - prześlij fotki to zobaczymy czy się przykładasz :wink:



cieszynianka - 18-02-2010 19:28


:D :D :D :D :D :o Qurka, a już maiłam kupić takiego wygodnego mopa :roll:
Ale nie, nie kupię w takim razie :lol:



basia228 - 18-02-2010 20:52
Amalfi, no dawaj te nogi! Forumowiczki chcą wiedzieć czy warto inwestować w aerobic czy lepiej poszaleć przy podłogach? A Forumowicze pewnie chętnie popatrzą ;)



amalfi - 18-02-2010 21:32

Amalfi, no dawaj te nogi! Forumowiczki chcą wiedzieć czy warto inwestować w aerobic czy lepiej poszaleć przy podłogach? A Forumowicze pewnie chętnie popatrzą ;) No wiesz basia? A czemu to forumowiczki mają zapierniczać na mopach, a forumowicze tylko patrzeć :roll:
Facetom jazda na mopie też nie zaszkodzi. Słyszałam, że od tego mężczyznom tarczyca tak szybko nie opada.



cieszynianka - 18-02-2010 21:39

Amalfi, no dawaj te nogi! Forumowiczki chcą wiedzieć czy warto inwestować w aerobic czy lepiej poszaleć przy podłogach? A Forumowicze pewnie chętnie popatrzą ;) No wiesz basia? A czemu to forumowiczki mają zapierniczać na mopach, a forumowicze tylko patrzeć :roll:
Facetom jazda na mopie też nie zaszkodzi. Słyszałam, że od tego mężczyznom tarczyca tak szybko nie opada. Znaczy, że z mopem też będą zgrabne, nie tylko od szmatowania na kolanach :o

Czyli mopa mogę kupić :lol:



Sloneczko - 18-02-2010 22:03

Słyszałam, że od tego mężczyznom tarczyca tak szybko nie opada. Oooo, jakaś nowa nazwa? :D



basia228 - 18-02-2010 22:25
ASh5! No i coś Ty narobił (a) tym starym, chińskim przysłowiem! Przez Ciebie temat nóg ciągle na topie ;) Tylko nie wymyśl jeszcze jakiegoś przysłowia o innych częściach ciała, bo będzie się działo.....



Ash5 - 19-02-2010 21:06
się narobiło :lol: a żadnych fotek nie widać :( ale się spodobało... to teraz coś dla nocnych Marków "kto sypia mało, ten ma zgrabne ciało"
wybaczcie! to już ostatni offtopik- nie mogę się powstrzymać 8)

żeby nie było: bez sensu wyciągany kran przy kuchennym zlewie. przestał się wyciągać w pierwszym roku użytkowania.
I zlew narożny, w którym niewygodnie się zmywa, ale za to cały czas zalewa się podłogę

http://www.mizar.pl/img/towary/15579_25022.jpg



dg21 - 20-02-2010 18:42
największe błędy do tej pory:

- chiński panel prysznicowy firmy Raz Tools
- bateria na wannie z chowanym wężem
- pisuar Cersanit - beznadziejny model - dwa razy już reklamowany



Paty - 20-02-2010 19:03
tez związane z domem

drugi raz nie kupię działki gdzie dojazd do poszczególnych będzie wytyczony z działek i utworzy drogę prywatną.............. :evil: :evil: :evil: :evil:
trafić na 5 jednomyślnych sąsiadów ----niemożliwe



Sylwia_LBN - 21-02-2010 10:30

największe błędy do tej pory:
- bateria na wannie z chowanym wężem
Co się dzieje złego z tym chowanym wężem? Pytam, bo sama miałam zamiar kupic taką baterię...



TolaLee - 21-02-2010 13:04

największe błędy do tej pory:
- bateria na wannie z chowanym wężem
Co się dzieje złego z tym chowanym wężem? Pytam, bo sama miałam zamiar kupic taką baterię... ja mialam taką w kuchni - pożyteczna, ale wąż dość cięzko się chował - wydaje mi się, że w takim wannowym schowac z metr, poltora węza będzie problemem - machineria wcale nie chodzi tak gładko jak się mogloby wydawac...



wierzch - 21-02-2010 13:13
dg21 chodzi o inny problem, opisany tutaj



Ash5 - 21-02-2010 18:53
u mnie wąż przy kuchennym kranie się po prostu wyrwał. sam. winnego nie namierzono 8)



cieszynianka - 21-02-2010 21:06

u mnie wąż przy kuchennym kranie się po prostu wyrwał. sam. winnego nie namierzono 8) Hm, u nas czasem samo się coś rozbije i też brak winnego :-?

Może jakie krasnoludki - paskudniki :o :lol:



Ash5 - 21-02-2010 21:47

u mnie wąż przy kuchennym kranie się po prostu wyrwał. sam. winnego nie namierzono 8) Hm, u nas czasem samo się coś rozbije i też brak winnego :-?

Może jakie krasnoludki - paskudniki :o :lol: :lol: :lol: :lol:



cebula221 - 22-02-2010 09:32
do Ash5: Witaj! Ja właśnie taki zlew chciałam, rozwiń proszę trochę ten wątek...



Ash5 - 22-02-2010 21:01
jakby to tak obrazowo ująć... jestem praworęczna i jeśli chcę umyć naczynia
- korzystam z lewej komory a kran mam po prawej stronie- zaczepiam prawą ręką o kran
- korzystam z prawej komory a kran mam po lewej stronie- jest nieco lepiej, ale i tak woda leci w dość niewygodnym miejscu. za blisko krawędzi. i źle się myje, jak nie masz ruchu lewą ręką

nie wiem, jak to jest, ale ciągle mam nachlapane na podłodze. a raczej jestem porządnicka. chyba dlatego, że kran jest zbyt blisko krawędzi i przy myciu jak chcesz coś dobrze wypłukać to musisz kombinować i obracać talerz, żeby wypłukać go z każdej strony, a nie zalać się cała wodą

no nie umiem lepiej wytłumaczyć. niewygodne paskudztwo

a, jeszcze jedno: drzwiczki od szafki pod tym zlewem ciągle mają "nadwyrężone" zawiasy. Się znaczy, że się obrywają średnio co kilka miesięcy. chyba za duże przeciążenia.



Emilka26 - 23-02-2010 07:50

Nigdy w życiu więcej gresu polerowanego. Jeśli ktoś zdradzi mi sekret jak umyć to dziadostwo żeby się błyszczało i nie było smug, bez uciążliwego docierania na sucho, dam mu nagrodę. Jeszcze nie wiem jaką, ale coś wymyślę. Od ponad pół roku testuję wszelakie płyny, zwyły ocet itp. wynalazki. Zawsze to samo. Po umyciu zostają smugi i już. Mam już nawet najlepszego dodtępnego czyt. najdroższego mopa. Nic z tego. Szlag mnie trafia z tym gresem. Mam mnóstwo okien, więc wszystko dokładnie widać.Tylko wieczorem wygląda ok. mam tego 50 mkw (salon i jadalnia) więc docieranie każdej płytki z osobna nie wchodzi w grę. Dziękuję Bogu, że nie dałam tego w kuchni i wiatrołapie. :evil: u mnie gres to ok 75m2 i męczyłam się jak ty, do tego mam dwa duże psy które nie wiedzą co to jest wycieraczka:) zdecydowałam się na odkurzacz piorący...dla mnie jak manna z nieba, odkurzam i jednocześnie myję podłogę cały czas czystą wodą...czego nie można powiedzieć o mopie i co najważniejsze - bez smug!. Wydałam tyle kasy na mopy że spokojnie mogłabym mieć już dwa takie odkurzacze, w necie znalazłam za 480zeta i jestem bardzo zadowolona.

pozdrawiam



AGA NR 1 - 23-02-2010 07:59
Emilka26,

a mogłabyś wkleić jakieś zdjątko takiego cuda ?

I napisz proszę coś więcej jeszcze...

:wink:



jaksie - 23-02-2010 08:02
mam to samo w starej kuchni. To szafka najczęściej otwierana u mnie.



Emilka26 - 23-02-2010 08:10

Emilka26,

a mogłabyś wkleić jakieś zdjątko takiego cuda ?

I napisz proszę coś więcej jeszcze...

:wink:
Wygląda tak http://www.zadowolenie.pl/kupic_img/...hydra-rain.jpg

piorę nim tapicerkę, dywany, podłogi (oprócz drewnianej) nie trzeba czekać aż podłoga wyschnię ponieważ zasysa wodę od razu, lub jak chcesz możesz np namoczyć dywan lub tapicerkę i "odkurzyć" później.



bemark - 23-02-2010 08:27

Emilka26,

a mogłabyś wkleić jakieś zdjątko takiego cuda ?

I napisz proszę coś więcej jeszcze...

:wink:
Wygląda tak http://www.zadowolenie.pl/kupic_img/...hydra-rain.jpg

piorę nim tapicerkę, dywany, podłogi (oprócz drewnianej) nie trzeba czekać aż podłoga wyschnię ponieważ zasysa wodę od razu, lub jak chcesz możesz np namoczyć dywan lub tapicerkę i "odkurzyć" później. mozesz napisac jakiej firmy to cudo
pozdrawiam



aniawmuratorze - 23-02-2010 08:46
Przerobiłam już kilka zlewów
dwukomorowy - ujdzie ale dużej blachy z piekarnika nie wlożysz
maly jednokomorowy - nigdy wiecej :-?
1,5 komorowy - nieco lepiej ale ciągle mały

teraz mogę polecić zlew jednokomorowy w odróżnieniu od prezentowanego powyżej nie chlapie się mozna swobodnie obracać nawet dużym 10l garnkiem

osobiście mam taki na szafce 80cm
http://www.ikea.com/PIAimages/61466_PE167855_S3.jpg
Długość: 80 cm
Głębokość: 52 cm
Wysokość: 21 cm



cebula221 - 23-02-2010 10:09
trochę mnie zmartwiłyście tymi zlewami....
nie myślałam, że to jest aż tak trudny wybór i trudna decyzja.....
czy ciągle musi być coś kosztem czegoś?



diplodok - 23-02-2010 10:13
Ogromnej szafy wnękowej w ciemnym pokoju, generalnie nic w niej nie widać bez zapalonego światła... a i tak najlepiej poszukiwać rzeczy z latarką :lol:



Vafel - 23-02-2010 10:54

Ogromnej szafy wnękowej w ciemnym pokoju, generalnie nic w niej nie widać bez zapalonego światła... a i tak najlepiej poszukiwać rzeczy z latarką :lol: Może wystarczy dorobić oświetlenie w szafie ?



Emilka26 - 23-02-2010 11:31

Emilka26,

a mogłabyś wkleić jakieś zdjątko takiego cuda ?

I napisz proszę coś więcej jeszcze...

:wink:
Wygląda tak http://www.zadowolenie.pl/kupic_img/...hydra-rain.jpg

piorę nim tapicerkę, dywany, podłogi (oprócz drewnianej) nie trzeba czekać aż podłoga wyschnię ponieważ zasysa wodę od razu, lub jak chcesz możesz np namoczyć dywan lub tapicerkę i "odkurzyć" później. mozesz napisac jakiej firmy to cudo
pozdrawiam MPM :wink:



Adar - 23-02-2010 13:33

http://www.zadowolenie.pl/kupic_img/...hydra-rain.jpg

piorę nim tapicerkę, dywany, podłogi (oprócz drewnianej) nie trzeba czekać aż podłoga wyschnię ponieważ zasysa wodę od razu, lub jak chcesz możesz np namoczyć dywan lub tapicerkę i "odkurzyć" później.
czy mogłabyś napisać jak tego używasz? czy najpierw musisz odkurzyc potem myć, czy można "za jednym zamchem"? czy używasz do mycia chemii, czy samej wody? jak to jest że woda jest cały czas czysta (myślłam, że działa jak worek) a może tam jest worek na większe brudy?
przymierzam się do zakupu "jakiegoś" odkurzacza i myślałm o czyms takim, ale nie mam kogo podpytać jak to się obsługuje w praktyce. z góry dzięki i pozdrawiam
dodam że mam 3 futrzaki w domu (wielkiego psa, 2 koty z czego jeden z dłużym włosem) na szczęście dywan tylko w 1 pokoju, ale takie cosik może przyspieszyłoby proces sprzątania podłóg, po których nie dośc że sierść kłebami lata to jeszcze moje pupile ślady zostawiają,



AGA NR 1 - 23-02-2010 15:07
Emilka26,

bardzo dziękuję Ci za zdjęcie i odpowiedź.

Zobacz, jakie wzbudziłaś zainteresowanie tym odkurzaczem, hoho !
:lol:

P.S.
Uwielbiam tę sentencję w Twoim podpisie... tę o zwierzętach.
:wink:



Jola z Melisy - 23-02-2010 19:16
Emilka kocham Cię! Kupię to to jak tylko dorwę jakąś kaskę. Wielkie dzięki! Jak rozumiem myjesz tym gres polerowany nie ma smug i nie trzeba docierać.



SUSPENSER - 23-02-2010 21:31
Emilka - ja już daaawno myślałem o podobnym odkurzaczu, lecz myślałem o Zelmerze, bo robi przeważnie porządne rzeczy, ale po poczytaniu opinii na forach, że chlapie po ścianach i w ogóle jest niepraktyczny dałem sobie spokój i kupiłem normalny LG z dużą mocą ssania.

Od jak dawna używasz tego sprzętu i czy są z nim jakieś problemy ?



Ash5 - 23-02-2010 22:09

Przerobiłam już kilka zlewów
dwukomorowy - ujdzie ale dużej blachy z piekarnika nie wlożysz
maly jednokomorowy - nigdy wiecej :-?
1,5 komorowy - nieco lepiej ale ciągle mały

teraz mogę polecić zlew jednokomorowy w odróżnieniu od prezentowanego powyżej nie chlapie się mozna swobodnie obracać nawet dużym 10l garnkiem

osobiście mam taki na szafce 80cm
http://www.ikea.com/PIAimages/61466_PE167855_S3.jpg
Długość: 80 cm
Głębokość: 52 cm
Wysokość: 21 cm
no, jakby to powiedzieć... ten zlew nie narzuca się ze swoją urodą.
ale poważnie o takim myślę i pewnie na takim właśnie zlewie stanie.
dzięki ania :)



IVO333 - 24-02-2010 15:51
Witam
Szukam negatywów (może słabo szukam....) bo mam wątpliwości takie; remontuję łazienkę i chcę tam wannę asymetryczną Ravak Rosa. Fajna ale. Bateria stojąca byłaby pośrodku długiego boku przy ścianie i tu zagwozdka, czy da się do niej dostać w razie nieszczęścia od spodu? Robić ścienną?
Proszę użytkowników o pomoc.

Pozdrawiam



Jola z Melisy - 24-02-2010 20:04
Ja też planuję tę wannę, więc podłączam się do pytania.



cieszynianka - 24-02-2010 21:20
A nie możecie dać tej baterii z krótszego boku, żeby w razie czego było jak się tam dostać :roll:



IVO333 - 24-02-2010 21:52

A nie możecie dać tej baterii z krótszego boku, żeby w razie czego było jak się tam dostać :roll: http://www.ravak.pl/img/pv/rosa_spori.jpg
Tą grafiką się zasugerowałem i taka lokalizacja baterii najbardziej mi odpowiada.
Na krótszym boku ze względów "ergonomicznych" odpada

Pozdrawiam



Meggi56 - 24-02-2010 22:31
Każdy sam podejmuje ostateczne decyzje, ja nie wstawiła bym takiej wanny do tak małej łazienki. Chyba bym się zdecydowała na wannę prostokątną z parawanem i miałabym dwa w jednym: wannę i prysznic :D . Niedawno rozmawiałam ze znajomą, która ma taką wannę i usłyszałam: nigdy więcej, jest problem z umyciem bez wchodzenia do wanny, jak również ogromne zużycie wody. Ale jak napisałam każdy sam podejmuje ostateczne decyzje

Pozdrawiam



Sloneczko - 25-02-2010 00:22


http://www.ravak.pl/img/pv/rosa_spori.jpg

Pozdrawiam
Ty wiesz, jak trudno taką wannę umyć? A ile pochłania wody?
Zobacz na akrylową Symfonię Cersanitu z LM, 140 x 90 za... niespełna 400 zł:

http://www.leroymerlin.pl/multimedia...42899171_d.jpg

Jest ergonomiczna, wygodna, też ma siedzisko, automatyczną zatyczkę :)

Chyba że MUSI być Ravak, wtedy odwołuję, zamazuję posta ;)



IVO333 - 25-02-2010 10:27


http://www.ravak.pl/img/pv/rosa_spori.jpg

Pozdrawiam
Ty wiesz, jak trudno taką wannę umyć? A ile pochłania wody?
Zobacz na akrylową Symfonię Cersanitu z LM, 140 x 90 za... niespełna 400 zł:

http://www.leroymerlin.pl/multimedia...42899171_d.jpg

Jest ergonomiczna, wygodna, też ma siedzisko, automatyczną zatyczkę :)

Chyba że MUSI być Ravak, wtedy odwołuję, zamazuję posta ;) Ravak być nie musi, fajny jest, można dokupić parawan (czy jak go tam zwał ) no i w 140 się mieszczę czego o niektórych wannach w tym rozmiarze powiedzieć nie mogę :wink: a rozmiarowo do koszykarza mi daleko.

Pozdrawiam



Emilka26 - 26-02-2010 07:08

http://www.zadowolenie.pl/kupic_img/...hydra-rain.jpg

piorę nim tapicerkę, dywany, podłogi (oprócz drewnianej) nie trzeba czekać aż podłoga wyschnię ponieważ zasysa wodę od razu, lub jak chcesz możesz np namoczyć dywan lub tapicerkę i "odkurzyć" później.
czy mogłabyś napisać jak tego używasz? czy najpierw musisz odkurzyc potem myć, czy można "za jednym zamchem"? czy używasz do mycia chemii, czy samej wody? jak to jest że woda jest cały czas czysta (myślłam, że działa jak worek) a może tam jest worek na większe brudy?
przymierzam się do zakupu "jakiegoś" odkurzacza i myślałm o czyms takim, ale nie mam kogo podpytać jak to się obsługuje w praktyce. z góry dzięki i pozdrawiam
dodam że mam 3 futrzaki w domu (wielkiego psa, 2 koty z czego jeden z dłużym włosem) na szczęście dywan tylko w 1 pokoju, ale takie cosik może przyspieszyłoby proces sprzątania podłóg, po których nie dośc że sierść kłebami lata to jeszcze moje pupile ślady zostawiają, A więc tak odkurzacz posiada dwa pojemniki jeden na czystą (ew z płynami piorącymi) i drugi na brudną wodę którą ściąga z podłogi, więc myje się cały czas czystą wodą. Odkurzasz i myjesz za jednym zamachem...(możesz odkurzać dywan a za chwile, bez zmiany końcówki myć i odkurzać kafelki wystarczy wcisnąć guzik z pompą),to najważniejsze było dla mnie szczególnie że przy moich psach mam dużo kłaków tak jak Ty i zawsze leciałam najpierw z odkurzaczem potem z mopem a kłaki i tak były. Teraz czysta podłoga jest za jednym zamachem...a co najważniejsze ten odkurzacz spodobał się mojej drugiej połówce...więc nie skromnie powiem, że w tej dziedzinie zaczął mnie wyręczać:)
W zestawie są płyny których możesz użyć, ja robię swoje mieszanki, np do gresu oprócz płynu do mycia podłóg, dodaje płynu do mycia szyb dzięki temu lepiej się błyszczy.



Emilka26 - 26-02-2010 07:13

Emilka kocham Cię! Kupię to to jak tylko dorwę jakąś kaskę. Wielkie dzięki! Jak rozumiem myjesz tym gres polerowany nie ma smug i nie trzeba docierać. Powiem tak chyba gres gresowi nie równy, ja mam zwykły chyba chiński jakiś bo 60 zeta za metr, polerowany i nie mam żadnych smug, czego nie udało mi się osiągnąć nigdy przy użyciu mopa a za wycieranie do sucha każdej kafelki nawet nie maiłam odwagi się zabrać. Pozdrawiam



Emilka26 - 26-02-2010 07:17

Emilka - ja już daaawno myślałem o podobnym odkurzaczu, lecz myślałem o Zelmerze, bo robi przeważnie porządne rzeczy, ale po poczytaniu opinii na forach, że chlapie po ścianach i w ogóle jest niepraktyczny dałem sobie spokój i kupiłem normalny LG z dużą mocą ssania.

Od jak dawna używasz tego sprzętu i czy są z nim jakieś problemy ?
Mam go dwa miesiące, ale używam codziennie, póki co nic się nie dzieje, odpukać:). Szczerze - zdecydowałam się na ten odkurzacz ze względu na cenę i opinię na forach. Na prawdę to nie wielka cena za tak wielofunkcyjny odkurzacz. Patrzyłam na zelmera, ale ten co by mi odpowiadał kosztował ok 800 zł, dla mnie trochę za dużo;)...za chwilę posądzą mnie o reklamę :lol:



Jola z Melisy - 26-02-2010 09:07
Emilka, wielkie dzięki. Mi właśnie o to chodzi żeby nie docierać każdej płytki po umyciu. Czy to znaczy, że po umyciu tym odkurzaczem podłoga jest od razu sucha? Bo po przetarciu zwykłym mopem podłoga jest mokra i jak sama wysycha, zawsze są smugi bez względu na to jakiego płymu używam.



Sloneczko - 26-02-2010 10:29

Wygląda tak http://www.zadowolenie.pl/kupic_img/...hydra-rain.jpg Ale to jest sklepowy, a możesz pokazać swój?



Aga-Białystok - 26-02-2010 11:06
Czego w urządzaniu wnętrz nie zrobilibyście ponownie? :lol:



Jola z Melisy - 26-02-2010 11:19
Aga wyluzuj. Masz już tę przewage nade mną, że wiesz, przed położeniem podłogi, że z gresem polerowanym jest sporo roboty. Ja tego nie wiedziałam i jak widać sporo babeczek na tym forum też i teraz urabiamy się po pachy, żeby nasze domki wyglądały pięknie. Nie dziw się, że szukamy i dopytujemy o szczegóły jak pojawi się jakieś światełko w tunelu. :wink:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl



  • Strona 26 z 28 • Wyszukano 5586 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28